#33 "kocham cie"

1K 23 20
                                    

Nadszedł ten cholerny dzień

Kiedy Nail wyjeżdża

Ja sobie nie poradzę..

Proszę niech on zostanie

Aktualnie nienawidzę Lucasa

TO JEGO PIERDOLONA WINA

Gdyby nie on to moja

pierwsza

prawdziwa

odwzajemniona

miłość

by

przetrwała..

Ale nie kurwa Melanie Davis nie może być chodź chwile w pełni szczęśliwa..

Bo ja nie zasługuje na szczęśćie

Zasługuje na wszystko co najgorsze..

***

Nadszedł ten moment

Moment pożegnania

Własnie stoimy na lotnisku a Nail ma 15 minut do odlotu

Łzy płyną mi strumieniami po policzkach

Dusze sie własnymi łzami..

-już słoneczniczku nie płacz, zobaczymy się za 2-3 lata może nawet wczesniej

-mhm

Nail mnie przytula ja na nowo wybucham placzem

Ja sobie bez niego nie poradzę

(A ja się duszę łzami-autorka)

-mam coś dla ciebie -mówi

-co?

Nail wyciąga z kieszeni

Łańcuszek z słonecznikiem

-jest.. Śliczny.. Dziękuję.. -przytulam. Go i znowu zaczynam płakać znaczy płacze cały czas ale coraz mocniej

-ja-tez coś dla ciebie mam -mówie

Wyciągam z plecaka ramkę z zdjęciem

Naszym zdjęciem

Oraz daje mu odbicie łapki śłonecznika

W końcu jest jego "ojcem"

-Ooooo, dziękuję słoneczko -mówi

Tulimy się jeszce

-pasażerowie samolotu numer 137 proszeni do gajtu numer 7 -słychac głos pani jakiejś tam no wiecie

-to co ostatni przytulas -mówie

Nail mnie całuje

Aha

Boże

Kurwa

Maćć

Jak

Ja

Go

Kocham

A on mnie zostawia

Całujemy się przez chwilę

Następnie przytulamy

What if we rewrite the stars?
Say you were made to be mine
Nothing could keep us apart
You'll be the one I was meant to find
It's up to you, and it's up to me
No one could say what we get to be
So why don't we rewrite the stars?
And maybe the world could be ours, tonight -śpiewamy

-Nail -mówie

-tak? -pyta

-obiecaj mi jedno, że będziesz szczęśliwy nieważne co się stanie będziesz szczęśliwy, znajdź sobie miłość Życia okej? Bądz poprostu szczęśliwy tyle pragnę -mówie i płacze

-obiecuje, lecz miłość życia już znalazłem -odpowiada

-to papa -mówi

-papa -odpowiadam cicho

Odchodzi

Miłość mojego życia własnie mnie opuszcza..

-kocham cie! -słysze jego krzyk

-ja ciebie też -odpowiadam chodź tego nie słyszy

Padam na kolana i zaczynam dosłownie wyć to nie płacz to wycie

***

I tak oto zostałam pozbawiona mojej miłości

Osoba która przez tak krótki czas stała się dla mnie tak ważna..

Ta osoba własnie mnie zostawiła..

A przecież obiecywał że nigdy mnie nie zostawi (rozdział 17)

-n-nie z-zostawisz m-mnie?

-nie, nigdy

-obiecujesz?

-obiecuje

No i zostawił..

Takim sposobem nie mam już po co żyć..

Takim sposobem straciłam miłośc mojego życia..

Takim sposobem zostałam sama..

********❤***********❤❤❤**

Kochani.. To koniec

Tej części

Przepraszammmmm

Nie zabijcie mnie okej?

Ja dosłownie dusze sie łzami

DUSZE

jeśli chcecie zobaczyć to wpadajcie na tt

Te amo

=448 słów ❤

Już na zawsze.. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz