- Nie sądzisz, że musimy poważnie porozmawiać? - spytał Hwang, zajmując miejsce na kanapie w mieszkaniu przyjaciela.
- O co znowu chodzi?
Minho rzucił się na swój ukochany fotel naprzeciw młodszego. Miał słodki błękitny kolor z gdzieniegdzie białymi uszkami różnych zwierząt i zabawne frędzelki przy podłokietnikach, którymi uwielbiały się bawić jego koty. Od razu po spotkaniu się ciała Minho z materiałem na jego brzuchu znalazły się dwa futrzaki, gdyż trzeci w tym czasie ucinał sobie drzemkę na szafce pod telewizorem.
- Jak to o co? - Hyunjin wskazał na włosy starszego. - To nic nie oznacza? Nie oszukasz mnie.
Lee westchnął wyraźnie czymś zmęczony.
- Najpierw Innie, a teraz ty. Musicie być aż tak ciekawscy? - Na to stwierdzenie młodszy kiwnął głową na potwierdzenie. - Ah. Niech ci będzie. Umawiam się z kimś, ale nic jeszcze nie jest pewne, więc dziób na kłódkę a kłódka w dupę, jasne?
- Oczywiście. Ma się rozumieć. - Hyunjin zastanawiał się przez chwilę czy poruszyć jeszcze jeden ważny temat, który zdawało mu się, że jest bardzo powiązany z poprzednim. - To oznacza, że to do niego uciekasz na każdej długiej przerwie?
- Tak - szarowłosy westchnął ponownie. - Czekaj, co? Skąd założenie, że to chłopak a nie dziewczyna?
Młodszy nie mógł się powstrzymać i parsknął głośno. Zdołał obudzić tym hałasem Dori, która uciekła od nich z pokoju, zapewne po to by poszukać innego, dobrego miejsca do spania. Minho zaś wziął poduszkę, leżącą obok i rzucił nią w Hwanga za karę za obudzenie jednego z jego dzieci. Hyunjin nie byłby sobą, gdyby nie krzyknął zaskoczony i nie spadł prosto na beżowy, mięciutki dywan.
- Sorry, sorry - wydusił nadal nie mogąc opanować śmiechu oraz doprowadzić głosu do porządku. - Wiem, że to chłopak stąd, że In prowadzi w głowie notes o każdej osobie, jaką pozna i czasem wymsknie mu się coś kiedy przetwarza te wszystkie informacje - oznajmił, kiedy zdołał się uspokoić.
- Co?
- Żartuje. Hyung gada przez sen, a jakiś czas temu na nocowaniu aż się obudziłem przez tą jego paplaninę, przez co a może dzięki temu dowiedziałem się o twoim małym sekrecie.
- Po prostu świetnie - powiedział pod nosem starszy tak, że Hyunjin nie zdołał tego usłyszeć.
- Dobra, nie ważne. Włączamy jakiś film i jemy kolację? Wręcz umieram z głodu - zaczął narzekać szarowłosemu, ciągnąc go za spodnie (gdyż nadal znajdował się na dywanie).
Minho zgodził się z młodszym i po chwili zajadali się zrobionym na szybko jedzeniem z produktów znalezionych w najgłębszych zakątkach lodówki starszego.
_______________________
Sorki za długą nieobecność i krótki rozdział, ale obiecuje, że to w najbliższym czasie jakoś naprawię stokrotki
~Minyang
YOU ARE READING
𝕽𝖔𝖘𝖊 𝖆𝖓𝖉 𝕷𝖊𝖙𝖙𝖊𝖗 || 𝖍𝖞𝖚𝖓𝖑𝖎𝖝
Fanfiction| zakończona | Felix zaczyna codziennie podrzucać do szafki Hyunjina różę z przywiązanym do niej liścikiem. A Hyunjin nawet nie podejrzewa o to Lee. . Szczęście jakie otrzymujemy wiąże się z odpowiedzialnością, której nie możemy komuś powierzyć.. . ...