٭!Tato! Ojcze٭

7 2 7
                                    

┆𓆩▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿✫♡✫▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿𓆪┆

✰Co w tym czasie działo się z Ojcami✰

-Skarbie,czy ty to słyszysz?-Zapytał Vilvan. -

-Słyszę i widzę, czemu oni nas atakują!- Krzykną zdenerwowany Kaly. -

-Czekaj, co z Levinką! Przecież ona miała dzieci uczyć, a oni teraz napadają szkołe! -krzyknął zestresowany Vilvan.-

-Levinka jest mądra, napewno zabrała dzieci i ludzi do bunkrów, pewnie siedzi tam z nimi. -Powiedział Kaly.-

-Słyszysz to? -szepnął Vilvan-

-Tak. -Odpowiedział wyciągając miecz.-

-Ja biorę tych trzech, a ty tamtych trzech dobrze, Kochanie? -Odrzekł stanowczo Vilvan, przy czym wyciągną swój miecz. -

-Jasne, Skarbie. - Odpowiedział Kaly biegnąc w stronę złoli. -

Walka trwała długo i była zacięta, widać że bandyci byli dobrze trenowani.
Z walki obaj wyszli żywi ale niestety Vilvan odniusł wiele ran, martwiący się o niego Kaly podniósł go i zabrsł do tajemnego pokoju w, którym oni i  Levina trenowali. Na szczęście było tam jedzenie, woda, bandaże i łazienka. Oboje postanowili zostać tam puki Vilvanowi nie będzie lepiej.

-Tęsknie za naszą, małą Levincią. zaczoął płaczliwie Kaly. -

-Ja też, ale pamiętaj Atlis nad nami czuwa, może na chwilę Datro z nią wygrał, lecz wiesz nasza córcia, nasi ludzie i my damy radę. -powiedział spokojnie, Vilvan przytulając swego męża. -

-Damy radę... -szepnął Vilvan-

... ┆𓆩▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿✫♡✫▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿▾▿𓆪┆

∘˚⌑•˙▵𝙿𝚛𝚣𝚎𝚣𝚗𝚊𝚌𝚣𝚎𝚗𝚒𝚎 𝙰𝚝𝚕𝚒𝚜▿˙•⌑˚∘Where stories live. Discover now