siostra?

71 6 0
                                    

Jejku..co teraz ? Kto to ten Kryspin a jeśli to mój zabójca, od tych myśli zaczynałam się stresować i to było dobrze widać.
Gdy weszliśmy do pokoju gdzie za biurkiem stał ten sam "Kryspin"
Wybuchłam  płaczem - proszę.. ale , co ja zrobiłam co , zrobiłam że chcecie mnie zabić -  spojrzeli na mnie i zaczęli się śmiać a ja.. nadal stałam i płakałam
-Nikt cię nie chce zabić...chyba - nadal się śmiali, gdy się uspokoili , wstał i do mnie podszedł wycierając mi łzy - proszę..-
Powiedziałam cicho zamykając oczy by nie patrzeć na niego - Oj siostro no weź ogarnij się - Powiedział patrząc się na mnie. Eee? Co? Siostro to było pierwsze o czym pomyślałam w tej chwili SIOSTRO? on się pomylił czy coś? Szybko przetarłam  oczy i spojrzałam na niego - co się tak gapisz? Nie bój się brata - wrócił za biuro, a mnie posadzono przed nim. Nie wiedziałam co robić i jak się zachować. - wiem że pewnie masz dużo pytań ale, to może kiedyś może nigdy , słuchaj... Jesteś moją siostrą a nasi rodzice to debile , palanci
, barani , zjeby... Dobra starczy. Twoi rodzice to Wampiry. Jak ja ,ale ty się urodziłaś brakowana  jesteś pół człowiek pół wampir jak to się mówi. Bo gdy się urodziłaś okazało się że nasza matka zdradziła ojca z człowiekiem i wyszłaś ty , obiecałem że cię znajdę i mam cię - przeglądał jakieś papiery w czasie rozmowy.ohh..ja ? Ja  wampiry ? Nie...nie..nie to jakiś Nie! Śmieszny żart - Ale..- odezwałam się cicho ale szybko tego pożałowałam bo Kryspin się na mnie spojrzał jego brązowe oczy się wbiły we mnie a ja poczułam się nieswojo - no?- odezwał się czekając aż będę kontynuować ale ,ja tylko odwróciłam się lekko by patrzeć na ścianę. Mam 15 lat zostałam porwana przez " Brata " dowiadując się że jestem jakaś brakowana i  co tego wpadką co to ma być?! Mój wyraz twarzy odrazu się zmienił- coś nie tak? - powiedział głośniejszym tonem a ja odrazu się odwróciłam do niego i lekko pokręciłam głową - Merry nic ci nie zrobię nie bój się mnie wiem że to dla ciebie ciężkie ale musisz się przyzwyczaić nie wrócisz do domu - zrobiłam duże oczy do których napływały łzy. To koniec naprawdę nie będę miała życia będę uwięziona. - To wszystko, jesteś głodna?- pokręciłam głową - dobrze to idź do pokoju - wstałam i szybko wyszłam a zamną ten facet i zaprowadził mnie do pokoju, zamknął - Dlaczego mnie zamykasz?-
Co to ma być? - żebyś nie uciekła księżniczko - zaśmiał się odchodząc- Co za... Rozejrzałam się znów i stwierdziłam że ucieczka nie ma sensu, podeszłam do okna kurwa! Wysoko. Położyłam się ale , nie mogłam zasnąć. Te wszystkie myśli pytania mnie przepełniały, czy mój brat który mnie porwał wypuści mnie da mi żyć na wolności. Tak bardzo się bałam.
Długo leżałam patrząc pustymi oczami na ścianę. Jestem pół wampirem pół człowiekiem do tego wpadka i moi rodzice których uważałam za prawdziwych nie są nimi.

Innocent MerryWhere stories live. Discover now