4 Bakuś to Drama Queen

542 24 30
                                    

D:To była twoje mama...

B:...

D:K-kachan spokojnie.. bo ja..

B:IDE SOBIE POGADAĆ Z TĄ SZMATĄ KURWA SKOŃCZYŁO SIĘ GRANIE GRZCZENEGO BAKUGOU

~Około 2minuty później w komnacie Królowej Mitsuki~

MB:Kto ci pozwolił wbijać z buta co?!

B:A KTO CI KURWA MAĆ POZWOLIŁ UDERZYĆ MOJEGO MATE?!

MB:PFF TO MUSI BYĆ OSZUST CHŁOPAK Z CHŁOPAKIEM MATE ? HAHA NIE ROZSMIESZAJ MNIE

B:KURWA JEBANA JEGO MAC CZEMU GO UDERZYŁAŚ?!

MB:BO NIE CHCE CI DAĆ POTOMSTWA CWELU


Kacchan spojrzał na mnie pustym. Zmartwionym. Lecz przede wszystkim rozpaczy wzrokiem.

B:Może teraz nie chce mieć dzieci? może nie jest taki łatwy jak połowa omeg w królestwie które od razu by mi wskoczyły do łóżka?

MB:NIE WYMPOWIADAJ SIĘ TAK O TYM KRÓLESTWIE TO NIE TWÓJ INTERES BACHORZE! PO 2 MOGĘ SIĘ ZAŁOŻYĆ ŻE TEN O TO TUTAJ I TAK BYŁ JAKĄŚ DZIWKĄ.

(Bakugou spoliczkował Mitsuki)

B:Jeszcze raz tak o nim powiedz a obiecuję że odgryzę ci głowę.

B:Chodź Deku idziemy

D:D-deku?

B:kurwa chodź

(W komnacie):

D:Słuchaj Kachan to nie tak że nie chcę w ogóle mieć dzieci bo na pewno kiedyś będę je chciał mieć ale nie chcę ich teraz. 

B:Rozumiem ale ta stara torba już chyba nie za bardzo. Chcesz dziś wyjść do lasu?

D:Chętnie

B:No to zapraszam 

(Po wyjściu z zamku Katsuki zmienił się w ogromnego Wilka który miał kolor sierści identyczny taki jak włosy blondyna)

D:J-JAK TY TO ZROBIŁEŚ?

B:Ale co?

D:TTEN WILK JAK?

B:Nie miałeś chrztu? 

D:Miałem

B:No to się zmieniaj, zapomniałeś jak to się robi?

D:Ale ja miałem chrzest jak nawet roczku nie miałem nie pamiętam go

(chrzest w watasze i w mieście bardzo się od siebie różnił) 

B:Czyli przed ślubem będziesz musiał mieć chrzest

D:CO ALE KIEDY JAKI ŚLUB?

B:Mamy czas spokojnie, Dobra a teraz chodź nauczę się przemiany

(Katsuki tłumaczył Omedze jak się przemienić w wilka co po 2H SIĘ UDAŁO

D:PATRZ PATRZ PATRZ

B:Kurwa no na reszcie \

D:Kacchann..

B:NO?

D:Jak się chodzi? hihi..

B:NORMALNIE.

D:Normalnie czyli jak..?

B:JAPIER... Prawa lewa.

D:O tak? (w tym samym momencie Izuku wpadł w drzewo)

B:Nie do końca. HAHA

D:Nie smiej sie z mnie

B:Nie smieję się z ciebie tylko z tego że podczas ruji będziesz latał w tej formie jak gazelka a teraz nawet kroku nie potrafisz zrobic hah

D: EJJ ZROBIŁEM!

B:Mhh a drzewo?

D:A drzewo to to samo się pojawiło..

B:Ta mh chcialbyś kurwa(łapie Izuku już w wersji ludzkiej za talie i przyciąga do siebie)-A teraz zapraszam moją Omegę do komnaty:>


OGÓŁEM ROZDZIAŁY BĘDĄ ŻADKO ALEE 

jeżeli pociągnę trochę rozdziałów w poprzedniej książce i wstawie to co mam zapisane chyba od miesiaca to kopara wam opadnie mówię wam haha może dziś coś jeszcze napiszę a;e jest 04:52 i nie spałam całą oc bo czytałam killing stalking wiec trzeba trch odespać nie haha? Dobra to dozobaczenia nie bawem


"Królewski bal" BakuDeku omegaverse 18+Nơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ