19.

607 30 8
                                    

Pov: Rose.

Przekręciłam się w lewo. Nagle poczułam jak spadam a potem ból. Od razu podniosłam się się na równe nogi. Chwyciłam na telefon i spojrzałam na godzinę. Była 6:36 więc stwierdziłam że już nie kładę się spać. Poszłam do toalety umyć żeby i wróciłam. Pomalowałam się i ubrałam. Zeszłam na dół. Wybrałam buty i wyszłam zakluczając drzwi. Zapaliłam sobie wchodząc na posesję Kaulitzów. Gdy skończyłam palić zapukała do domu. George otworzył mi drzwi i wpuścił mnie do domu. Przywitałam się ze wszystkimi i poszłam do kuchni gdzie stali bliźniaki.

-Hej. - powiedziałam wszystkim.

-Siema. - powiedział bill gryząc bułkę.

-Cześć. - powiedział Tom przytulając się.

Oddałam uścisk. Chłopaki z tyłu zaczęli patrzeć na nas zdziwieni oprócz billa. Usiadłam na fotelu. Po chwili bill usiadł obok mnie z Tomem.

-Chcesz spróbować? - zapytał się Tom podając mi kawę.

-Jasne. - powiedziałam biorąc łyka. - mmm dobre.

-Czekaj bo nie ogarniam to wy razem jesteście? - zapytał Gustav patrząc na nas z zdziwieniem.

-Eee ładna pogoda dzisiaj. - powiedział Tom patrząc na sufit.

Zaśmiałam się z chłopaka. Bill dał dla chłopaków swoje klucze a Tom wziął swoje. Pojechaliśmy do szkoły.

-Chcesz wkurzyć ludzi? - zapytał Tom patrząc na mnie.

-Jasne? - odpowiedziałam niepewnie.

Chłopak złapał mnie mnie z rękę. Spojrzałam się na nasze ręce i lekko się zarumieniłam. Bill zaśmiał się z nas. Nagle z dupy wyszła Lily i zjechała mnie bitch facem. Wywróciłam oczami i 2 nie zajętą ręką poprawiłam włosy. Poszłam najpewniej siebie jak umiem pod klasę z Tomem. Lily stała dalej patrząc się na mnie jakby miała mnie zabić.

-Tom? - powiedziałam dalej patrząc na Lily.

-Tak? - zapytał się spoglądając na mnie.

Pocałowałam go w usta. Chłopak chyba za bardzo się wczuł i złapał mnie w tali. Po chwili od ciągnęłam się od niego i przytuliłam. Chłopak oddał uścisk. Spojrzałam na dziewczynę a ona pokazała mi środkowy plec. Lekcja się zaczęła a ja usiadłam obok Toma jak zawsze.

-Młoda wiem że mnie pocałowałaś bo Lily była. - powiedział patrząc na mnie.

-Może tak może nie. - odpowiedziałam uśmiechając się.

Tom się zaśmiał cicho i wróciliśmy do słuchania lekcji. Po chwili Ben dał mi kartkę. Otworzyłam ją i przeczytałam.

-Ej Tom przeczytaj to. - powiedziałam podając kartkę dla chłopaka.

Było tam napisane "Serio myślisz że jestem zazdrosna? Żenująca jesteś" Tom po przeczytaniu tego wziął długopis i napisał "Serio myślisz że Rose jest wkurzona? Żenująca jesteś" zaśmiałam się a Tom dał kartkę Benowi. Dziewczyna po przeczytaniu tego wystawiła mi środkowy palec. Uśmiechłam się wrednie. Czekałam aż pani pozwoli mi się powiedzieć to co chce.

-Lily pokazała mi środkowy palec i obraża mnie ciągle. - powiedziałam uśmiechając się wrednie.

-To prawda? - zapytała pani klasę.

-Tak to prawda. - powiedział Tom.

-W sobotę ją bardzo obrażała. - powiedział Bill.

Jeszcze pare osób stanęło po mojej stronie. Zaczęliśmy się kłócić słownie. Znaczy Tom Lily i pani. Dosłownie Tom takie "Ta kurwa wyzywa moją Rose". Na co dziewczyna takie "Ona wiedziała że podobasz mi się od początku 1 klasy". Nauczycielka się wtrąciła i powiedziała o słownictwo dla obojgu.

-Ale nikt teraz pani nie pytał. - powiedział Tom spoglądając przelotnie na panią wracając do Lily.

-Mocne. - powiedziałam śmiejąc się z tego wszystkiego.

-Takie śmieszne panno Rose? Tom, Bill, ty panno Rose i Lily do dyrektora teraz. - powiedziała pokazując drzwi.

-A czemu ja muszę obrywać za tego idiotę? - zapytał bill.

-Japier dobra siedź tutaj. - powiedziałam odpuszczając.

Tom i ja wstaliśmy. Staliśmy na środku klasy czekając aż dziewczyna się ruszy.

-W razie czego weź nasze rzeczy. - powiedziałam do billa uśmiechając się.

-Nie nawidze was. - odpowiedział pokazując serce z rąk.

Wychodząc słyszeliśmy jak klasa się śmiała. Ale nie ze mnie i Toma tylko z dziewczyny i jej zachowania. Szliśmy w ciszy gdy nagle chwyciłam za rękę  chłopak.

-I po co to robisz głupa szmato? - zapytała Lily.

-Ja? Ja nic nie robię to ty zaczęłaś po prostu zgłosiłam złe zachowanie. - powiedziałam zgodnie z prawdą.

-Naprawdę nie mogłaś odpuścić? - powiedziała.

-To ty zaczęłaś wyzywając mnie przy całej szkole. - powiedziałam przyśpieszając z Tomem.

Spojrzałam za chłopaka który szedł zadowolony ze mnie. Poszliśmy do dyrka i rozmawialiśmy.

-O co poszło? - zapytał dyrektor.

-Ja rozmawiałem kulturalnie z Lilą a pani się wtrąciła to poprosiłem aby nam nie przerwała o to. - powiedział Tom.

Zaśmiałam się przypominając sobie co Tom powiedział. Od dzisiaj to iconic tekst. Porozmawialiśmy coś tam i zostaliśmy zawieszeni w prawach ucznia do końca tygodnia. Zadzwonił dzwonek na przerwę. Poszliśmy pod klasę gdzie czekał Bill. Stwierdziliśmy że wszyscy razem jedziemy do domu. Wróciliśmy a ja od razu poszłam do siebie. Zakluczyłam drzwi i poszłam coś zjeść. Po zjedzeniu zmyłam makijaż i poszłam się wykąpać. Po wykąpaniu oglądałam serial do 23 i poszłam do pokoju. Leżałam nie mogąc zasnąć.

»»————>

Ogólnie troche shyy ale chciałabym zaprosić na nową książkę. Rozdziały tam nie będą się pojawiać tak często jak tu bo najpierw chce napisać te książkę git.

My first real love.  / Tom KaulitzDonde viven las historias. Descúbrelo ahora