21

1.7K 47 5
                                    

Podjechaliśmy pod mój dom rodzinny. Auto Karola stało już na podjeździe. Razem z Bartkiem wyszliśmy z samochodu.

- Ale jestem głodna!!!!- powiedziałam do towarzysza.

- Jak zawsze - uśmiechnął się do mnie brunet.

Przymrużyłam oczy.

W drzwiach przywitała nas moja mama. Przytuliłam ją na powitanie. Zaraz po mnie przywitała mojego chłopaka.

- Bartek coś słabo wyglądasz, moja córka musi cię nie karmić - zażartowała rodzicielka.

- Pani córka jest wyśmienitą kucharką. Zapewne po pani - uśmiechnął się.

- Lizodup - przewróciłam oczami.

Mama zaprosiła nas do środka. Na kanapie w salonie siedział tata wraz z Werką i Karolem. Przywitaliśmy się ze wszystkimi i usiedliśmy do stołu.

***
- Zasłaniasz mi słońce!! - zawołałam do Karola leżąc na leżaku.

- A teraz patrz!!!- zawołał Karol i z rozpędu wskoczył do basenu ochlapując mnie wodą.

- Debil!!!!- krzyknęłam zrywając się na równe nogi.

Po chwili dołączył do basenu Bartek. Werka siedziała obok mnie, piła lemoniadę i śmiała się z sytuacji.

Poprawiłam swój niebieski strój kąpielowy i założyłam na nos okulary. Przymknęłam oczy. Nagle poczułam, że zaczynam się unosić. Otworzyłam oczy. Byłam w objęciach Bartka, który chciał wrzucić mnie do wody.

- Nieeee - szarpałam się.- Pożałujesz!!!!

- Zaryzykuje - opowiedział i wskoczył razem ze mną na rękach do wody.

Moje rozgrzane ciało dotknęło chłodnej wody. Było całkiem przyjemnie. Ale sam fakt jak tam wylądowałam nie był przyjemny. Wynurzyliśmy się na powierzchnie. Bartek podał mi okulary, które spadły do wody.

- Nessaaa - zawołał Karol. - nie rób takiej miny.

Bartek podpłynął do mnie i objął mnie. Spojrzałam na niego obrażona.

- Nie złość się mała - szepnął mi do ucha.

Uwielbiam jak mówi do mnie MAŁA...

Przyszedł  wieczór. Siedzieliśmy wspólnie na tarasie i śmialiśmy się. Bartek opowiadał o zbliżających się koncertach trzech króli. Cieszyłam się, że będę mogła go w tym wspierać. Wiem, że ma za sobą pierwsza trasę genzie, ale mimo wszystko widziałam jak się tym stresuje. Poszliśmy się przejść z Bartkiem. Chciałam przybliżyć mu okolice. Nie było jakoś okazji, aby to zrobić.

Niestety wylądowaliśmy w sadzie... Tym sadzie... Nigdy nie opowiadałam Bartkowi sytuacji z nim związanej. Nikt oprócz rodziny nie wiedział, że jest mi mega ciężko z tym wspomnieniem. Weszliśmy przez furtkę.

- Ale fajnie!!! Świeże jabłuszka!! - Zawołał Bartek ściskając moją rękę.

Przełknęłam ślinę i ruszyłam za brunetem. Wspomnienia coraz bardziej napełniały moją głowę. Po wypadku dziadka nie wchodziłam tutaj za często.  Usiedliśmy na ławeczce pomiędzy dwoma jabłonkami.

- Bardzo fajnie miejsce - powiedział do mnie.

Oparłam swoją głowę na jego ramieniu.

- Wszystko okej słodka? - spytał zmartwiony.

- T-Tak- skłamałam.

Chłopak pocałował mnie w czoło i objął ramieniem.

- Cieszysz się, że zaraz masz trasę koncertowa? - spytałam.

- Baaardzoo.  Najbardziej cieszę się, że będziesz tam ze mną - powiedział łapiąc mnie za czubek nosa.

- Próbujesz mnie udobruchać po basenie tak? - spytałam.

- Nieee. Serio mówię. Jest to coś nowego. Nowy projekt. Cieszę się, że mogę dzielić razem z tobą ten czas. Jeszcze został miesiąc i będziemy śmigać po Polsce - uśmiechnął się.

Oddałam uśmiech.
Bartek wstał z ławki i podszedł do drabinki opartej o jedną z jabłoni.

- Chcesz jabłuszko? - spytał i zaczął po niej wchodzić.

KURWA WCHODZIĆ.

Serce zaczęło mi łomotać, a mój oddech przyspieszył tempo.

- Bart...nnniee!!!- krzyknęłam po czym osunęłam się z ławki.

Chłopak szybko do mnie podbiegł.

- Nessa słońce jest okej?- spytał podnosząc mnie.

- T-tak...- ocknęłam się.

Moje ciało drżało i oddech wciąż się nie uspokajał.

- Chodź tutaj - rozłożył ręce i mnie objął.

Podał mi butelkę wody, którą mieliśmy przy sobie. Napiłam się.

- Chyba musisz mi coś powiedzieć? - zmarszczył lekko brwi Bartek.

Chyba czas powiedzieć mu co wydarzyło się w tym cholernym sadzie....

_____________
Przepraszam was, że tak długo czekaliście na rozdział. Dużo pracy mam :( postaram się publikować coś częściej. Buziaki i pozdrawiam!!

W.

My pleasure || Bartek Kubicki || 18+Where stories live. Discover now