Wygląd kwestii dialogowych

136 14 1
                                    


Obiecuję, że najtrudniejszy rozdział już za nami. Teraz czas na dialogi. Niewielu wie, jak je pisać, by dobrze brzmiały. Z zapisem też mamy mały problem.

Jak już wspomniałam, do wprowadzenia dialogu wystarczy nam myślnik, półpauza (jeśli przegapiliście tę kwestię, wróćcie do rozdziału o wyglądzie publikacji).

Kilka przykładów.

– Idę.

– Idę – powiedział Marcin.

W drugiej części nie stawiamy kropki, a wyraz po myślniku piszemy małą literą, ale postawilibyśmy pytajnik lub wykrzyknik.

– Z kim się spotykamy? – spytałam.


Jeśli po czasowniku atrybucji dialogu kontynuujemy myśl, nie stawiamy kropki na końcu pierwszej części i zaczynamy małą literą drugą część po myślniku.

– Ja... – zaczęłam – ...nie wiedziałam.


Inny przykład:

– Przepraszam – wymamrotał, dając po hamulcach. – Zamyśliłem się.

Tutaj po wtrąceniu stawiamy kropkę i zaczynamy kolejne zdanie po myślniku wielką literą, bo te kwestie nie łączą się bezpośrednio, nie są swoją kontynuacją.


Mamy jeszcze taką opcję:

– Tak wyszło. – Wzruszyłam ramionami. – Nadal tego chciałam.

Dlaczego tutaj mamy kropkę po zdaniu oznajmującym? Ponieważ po pierwszej partii nie mamy czasownika atrybucji dialogu, ale zwykły opis. Pierwsza część nie nawiązuje do ostatniej, stąd rozpoczęcie zdania wielką literą.

– Ożywioną konwersację? – Mój głos zabrzmiał dziwnie nisko.

Tu też nie mamy czasownika atrybucji dialogu.


By nauczyć się poprawnego pisania kwestii dialogowych, warto wziąć do ręki czytaną już książkę i przejrzeć ją tylko pod kątem dialogów, by oswoić się z zasadami.

****************

Q: Jaką książkę wybraliście?

Jak pisać lepiej? Dla (bardzo) początkującychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz