𝐜𝐡𝐞𝐚𝐩𝐭𝐞𝐫 XIII

577 7 2
                                    

„Romeo i Julia?"

Dziś był dzień w którym wracam do Hogwartu. Stęskniłam się za przyjaciółmi bardziej niż myślałam. Przez ostatni tydzień byłam zajęta pomaganiem w domu i rozmowami z Theo przez co nie myślałam juz tak dużo o Draco.

Dotarliśmy z Theo do Hogwartu. Oprowadziłam go trochę po Hogwarcie po czym poszliśmy do Dumbledora by tiara mogła przydzielić Theo do domu. Czekałam na korytarzu na chłopaka, nie sądziłam że trafi do Slytherinu. Ale jednak. Tiara przydzieliła go do mojego domu. Oprowadziłam go po pokoju wspólnym i odprowadziłem go do jego dormitorium które wskazał mi Dumbledore. Sama za to wróciłam do swojego pokoju.

Otworzyła drzwi do dormitorium i ujrzałam przebierającą się Lizzy.
-Leila cześć!-Powiedziala Lizzy ucieszona na mój widok i przytulając mnie.
-Hej.-Powiedziałam szczęśliwa że znów
jestem z przyjaciółką.

-Czemu wszędzie są porozrzucane twoje ubrania?-Zapytałam pokazując dłonią na podłogę pełną rzeczy dziewczyny.
-Szukam sukienki na imprezę-Powiedziała. No pewnie na co innego jak nie na imprezę.
-Na jaką imprezę?-Zapytałam.
-Cedric mnie zaprosił do nich.-Powiedziała a ja się lekko zdiwiłam.
-Cedric?-Zapytałam zdiwiona.
-Oj nie gadajmy o nim. Chcesz iść ze mną?-Zapytała dziewczyna uśmiechając się pod nosem.
-Nie chyba pójdę do Natea i posiedzimy razem.-Powiedziałam bo nie miałam ochoty na imprezowanie.

Zaczełam rozpakowywać ubrania i rzeczy które przywiozłam z domu.

-Czemu cię nie było?-Zapytała Lizzy przeszukując stos ubrań.
-Nie zgadniesz. Moja mama znalazła sobię nowego faceta który ma syna.-Powiedziałam.
-Masz brata?-Zapytała Lizzy.
-No tak jakby.-Powiedziałam
-Ile ma lat?-Zapytała zaciekawiona blondynka.
-Jest w naszym wieku i będzie chodził tu do szkoły.-Powiedziałam.
-Od kiedy?-Zapytała.
-W zasadzie od dziś, i nie zgadniesz co. Umówiłam się z nim że pare razy się przeliżemy i takie rzeczy żeby wkurwić Malfoya.-Powiedziałam podekscytowana a Lizzy popatrzyła się na mnie nie odwzajemniając mojej ekscytacji.
-To fajnie musisz mnie z nim poznać, ale jeśli chodzi o Malfoya to był tu ostatnio i pytał się o ciebie. Wyglądał i zachowywał się jakby bardzo żałował tego co zrobił.-Powiedziała.
-Ale to on mnie zranił, powiedział żebym nie liczyła na miłość z jego strony.-Powiedziałam. Byłam trochę zdiwiona ale też wkurzona. Niech nie zgrywa grzecznego chłopca którym nie jest.
-Mówię tylko to co widzę i czuję.-Powiedziała.
-A ładny chociaż ten chłopak?-Zapytała po chwili przerywając ciszę.
-Może być. Nazywa się Theodor Nott.-Powiedziałam.
-Ten Nott?-Zapytała Lizzy.
-Tak.-Powiedziałam. Czyli to oznacza że wszyscy wiedzą o jego ojcu. Z tego co wiem siedział kiedyś w azkabanie. W sumię to nawet nie zastanawiałam się nad tym czy moja mama o tym wie. Zawsze trzymała się od śmierciożerców i tym podobnych z daleka. Muszę się jej zapytać.

-A co u ciebie i Tylera?-Zapytałam po chwili.
-Już wszystko skończone. Dowiedział się o moim trójkącie i mnie rzucił. Chyba jest teraz z Greengras.-Powiedziała ale po jej tonie i wyrazie twarzy wywnioskowałam że nie przejęła się tym zbytnio. Czyli już wiadomo że pomiędzy nią a Cedriciem coś jest na rzeczy.

Po rozpakowaniu moich rzeczy wzięłam prysznic i ogarnełam się. Ubrałam jakąś mniej odkrytą czarną sukienkę z długim rękawem bo i tak miałam zamiar iść tylko do Natea.

Lizzy już poszła na imprezę. Ja wyszłam z pokoju i zmierzałam do dormitoium krukonów.

Weszłam do pokoju wspólnego ślizgonów gdzie o dziwo nie było żadnej imprezy jak co weekend. Na kanapie ujrzałam Blaisa siedzącego z Natem. Momentalnie się zatrzymałam przed nimi.

-Cześć właśnie do ciebie szłam.-Powiedziałam siadając obok chłopaków.
-Hej.-Powiedział Blaise.
-Hej co u ciebie?-Zapytałam.
-U mnie chyba spoko.-Powiedział i wymienił się dziwnym spojrzeniem z Natem.
-O co chodzi?-Zapytałam.
-Ja ide zapalić ty z nią gadaj.-Powiedział zrezygnowany Nate po czym wstał i wyszedł z pomieszczenia.

-O co chodzi?-Zapytałam Blaisa.
-Leila musisz pogadać z Malfoyem.-Powiedział Blaise co mnie nie co zdziwiło.
-Dlaczego?-Zapytałam.
-Wiem że złamał ci serce i tak dalej ale widać że tego żałuje. Nie poznaje go.-Powiedział.
-Ale co mnie obchodzi że tego żałuje? Nic do mnie nie czuje więc nie ma o czym gadać. Nie będzie pomiędzy nami tak samo jak wcześniej.-Powiedziałam lekko poirytowana bo mam już dość tematy Malfoya.
-Nie karze ci do niego wrócić tylko proszę pogadaj z nim. Zrób to dla mnie.-Powiedział a ja chwilę się na niego patrzyłam zastanawiając się co mam zrobić. W sumie chciałam z nim pogadać ale gdy o nim już trochę zapomniałam to mi się odechciało.
-Dobrze jak go spotkam to z nim pogadam.-Powiedziałam a chłopak się do mnie uśmiechną.

-A dlaczego Nate był takie zły?-Zapytałam
po chwili.
-Boi się że się z nim pogodzisz a tego nie chce.-Powiedział.
-Dlaczego?-Zapytałam zdiwiona.
-Nie wiem.-Odpowiedział.
Po chwili przyszedł do nas Nate i razem siedzieliśmy tak do późna rozmawiając.

Koło 24:00 postanowiłam wrócić do dormitorium. Gdy byłam już niedaleko od mojego pokoju zauważyłam że ktoś siedzi przed moimi drzwiami. Na początku nie byłam pewna kto to. Zwolniłam swój krok i powoli podchodziłam bliżej pokoju gsy ujżałam jego. Siedział przed moimi drzwiami czytając jakąś książkę.

Podeszłam szybko do Malfoya a gdy byłam już blisko niego zauważył mnie i wstał na nogi.

-Mogę wiedzieć co tu robisz?-Zapytałam wkurzona.
-Czekałem na ciebie.-Powiedział cicho a moje ciało przeszedł dreszcz gdy usłyszałam ten cudowny głos.
-Co chcesz?-Zapytałam udając dalej wkurzoną i obojętną ale jego osoba po prostu mnie rozbrajał. Nie potrafiłam mu się obszeć.
-Możemy porozmawiać?-Zapytał.
-Mów.-Powiedziałam obojętnie zakładając ręce na piersiach.

-Li wiem że myślisz że mi na tobie nie zależy i jesteś mi obojętna.-Zaczą wlepiając swój wzrok w podłogę.
-Po prostu nigdy nie czułem czegoś takiego jak teraz. Nie wiem co się dzieje bo zależy mi na tobie ale przez to że nie wiem jak ci to powiedzieć ani jak ci to przekazać po prostu mówię rzeczy których nie mam na myśli.-Powiedział po czym wlepił swój wzrok w we mnie.
-To co wtedy mówiłeś-Zaczełam.
-Nie miałem tego na myśli.-Powiedział przerywając mi.

Schyliłam głowę w dół i wbiłam wzrok w podłogę. Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Zaskoczył mnie lekko ale mimo to chciałam mu wybaczyć. Oddać się mu cała i zapomnieć o wszystkim innym. Ale nie mogłam, nie może mnie ranić a potem przepraszać i tak w kółko.

-Leila.-Powiedział widząc moje zakłopotanie. Uniosłam znów wzrok na niego. Co ja mam zrobić? Malfoy właśnie wyznaje mi miłość po tym jak złamał mi serce. Chuj. Ostatnia szansa.
Oczy mi się zaszkliły. Odpuściłam i zrobiłam dwa kroki w stronę chłopaka znajdując się w jego ramionach.

Poczułam ulgę czując go znowu, jego dotyk. Tego mi brakowało.

Poczułam jak łza zlatuje mi po policzku, nie wiem czemu zaczęłam płakać. Może to emocje które w sobie trzymałam przez ostatni czas już nie wytrzymały.
-Hej nie płacz.-Powiedział gładząc moje włosy. Czułam się tak dobrze i tak bezpiecznie przy nim.
-Ja też przepraszam. Nie jesteś mi obojętny po prostu było mi przykro.-Powiedziałam wtulona w blondyna.
-Nic się nie dzieje.-Powiedział. Kurwa jak ja się dobrze przy nim czułam. Pierwszy raz pokazał tą stronę siebię. Nie był napalony, zazdrosny lub obojętny. Był czuły i zależało mu na mnie.

Zauważyłam leżącą na ziemi książkę którą czytał
„Romeo i Julia" Kocham tą książkę.

Oderwałam się od niego i podniosłam książkę.
-Romeo i julia? Czytasz romanse?-Zapytałam podając mu książkę.
-Nie! Jakoś tak wyszło że ją czytam.-Powiedział.
-Znam ją całą na pamięć.-Powiedziałam. Zauważyłam idącą w naszą stronę Lizzy. Szturchneła mnie ramieniem i weszła do pokoju. Chyba jest wkurwiona.
Nie wiedziałam co się stało.

-To ja już ide.-Powiedziałam nie czekając na odpowiedź Draco. Weszłam do pokoju zamykając za mną drzwi. Lizzy siedziała wkurzona na łóżku.

-Coś się stało?-Zapytałam podchodząc do niej.
-Nic.-Powiedziała.
-Napewno?-Zapytałam widząc że napewno coś się stało.
-Po prostu wkurwiłam się przez Cedrica.-Powiedziała uspokajając się.
-Czemu?-Zapytałam.
-Nie ważne nie gadajmy o tym.-Powiedziała. Czyli jednak coś jest na rzeczy pomiędzy tą dwójką.

Lizzy wzieła prysznic i poszła spać a ja siedziałam do rana czytając jakąś książkę bo nie mogłam zasnąć.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 30, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝐽𝑢𝑠𝑡 𝑆𝑒𝑥 /𝐝.𝐦 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz