Rozdział 13. Moja wina.

32 8 5
                                    

Minęły trzy dni od wypadku Johna. Nie opuszczałem go na krok. Mimo, że lekarz starał się mnie wygonić z sali. Ich zachowanie nie pomagało mi. Czułem się jeszcze bardziej dobity tym, że morderca który mało Johna nie zabił jest dalej na wolności. Gilbert miał racje. To musi być ta sama osoba co zabiła kolegów Johna. Może Watson czegoś się dowiedział o naszej sprawie i ten zabójca chciał go uciszyć. Sam już nie wiem. Wstałem z krzesła na którym siedziałem. Nachyliłem się nad Johnem.

-Muszę iść coś załatwić. Niebawem wrócę John. Obiecuje.- Powiedziałem i zabierając swój płaszcz opuściłem salę zostawiając Johna samego w niej. Nawet gdy szedłem nie podnosiłem kołnierza swojego płaszcza. Idąc myślałem o wszystkim co do tej pory się działo. Czułem się... Bezsilny. Tak samo jak w czasie rozwiązywania zagadek. Oczywiście będąc dzieckiem. Nikt z policji nie chciał mnie wtedy słuchać. Bez sensu chodziłem po Londynie. W pewnej chwili wyciągnąłem nawet od jednego z bezdomnych jednego papierosa którego miał. Z początku nie chciał się zgodzić ale po zaoferowaniu mu kilka banknotów na ciepły posiłek zgodził się. Był on łatwy do rozgryzienia. Żona wyrzuciła go z domu. Zarobione pieniądze wydaje na jedzenie, a jeśli coś mu zostaje kupuje chodź małą paczkę taniego tytoniu i tak samo małą jak i tanie opakowanie gilz. Wtedy przynajmniej ma się czym podzielić z kimś z bezdomnych którzy palą papierosy. Zignorowałem chwilę kiedy zaczął padać deszcz. Wiedziałem, że gdyby pani Hudson mnie takiego przemoczonego zobaczyła zaczęłaby mi robić kazanie. W czasie chodzenia paliłem papierosa i myślałem o wszystkim. W głowie miałem głos różnych osób. Wszyscy powtarzali jedno zdanie. Powtarzali w kółko "To twoja wina.". Zacząłem się coraz bardziej obwiniać o stan zdrowotny Johna. Nawet wygonienia tych słów z głowy nic nie dawało. Czułem to samo uczucie by poczuć na skórze zimne ostrze żyletki lub noża. Dopiero wtedy zauważyłem, że jest już wieczór. Zacząłem wracać do mieszkania.

Twoje serce musi bićWhere stories live. Discover now