A Teacher's Seduction - Pierwsze Tłumaczenie PL |JB|

Rozdział 7 - Powiedz im, że mam urodziny

Siedziałam na biologi z moją partnerką Marissą, pracując nad przypisanym zadaniem klasowym. Gdy pisałam niektóre odpowiedzi, ona zaczęła mówić.

- Więc, słyszałam że urodziny pana Bieber są jutro.

- Och wiem. To było jak, rozmowa szkoły haha.

Zaśmiała się lekko. - Nie jestem zaskoczona. Ludzie tutaj są tak znudzeni, że będą oni podkręcać coś po prostu zaczynając plotki. Słyszałam, że kilka dziewczyn planuje uwieść go dając mu urodzinowy seks. Przysięgam, że każdego dnia jak tu jestem, tracę nadzieję dla kobiecego społeczeństwa.

Zaśmiałam się a następnie wywróciłam oczami. Nie jestem jedną z rozpowiadających plotki, więc wróciłam do robienia mojej pracy.

- Powinniśmy zrobić coś dla niego. Jak, tylko my w tej klasie. - Marissa nagle zaproponowała.

- Co masz na myśli? Jak mała impreza niespodzianka?

- Yeah! Musimy znaleźć sposób, aby wyjść z zajeć, przed ich rozpoczęciem, a następnie postanowimy. On nie ma zajęć przed nami, prawda?

- Nie, myślę że nie ma. Więc byłoby idealnie!

- Słodko! To będzie świetna zabawa! - Pisnęła trochę zbyt głośno. Spojrzałam na pana Bieber, widząc go patrzącego się na nas dziwnie. Marissa powiedziała bezgłośne 'przepraszam' do niego, jego wygląd został następnie zastąpiony rozbawionym uśmiechem. Zachichotał, potrząsnął głową i kontynuował pisanie w jego dzienniku.

- Czekaj... jak mamy zrobić żeby reszta klasy wiedziała o planie? - Zapytałam ją.

Ja na zawołanie, telefon pana Bieber zadzwonił. - Będę za minute. - Powiedział, zanim wstał i wyszedł z klasy, zamykając za sobą drzwi. Gdy wyszedł, Marissa wstała przed klasą i wyjąsniła wszystko.

- Zgadzam sie! - Powiedział Anthony.

- Podobnie! - Kilka dziewczyn krzyknęło.

- Pan Bieber jest najfajniejszym nauczycielem w tej szkole. Zasługuje na to. Możecie na mnie liczyć. - Kolejny chłopak krzyknął z drugiej strony klasy.

- W porządku, fajnie! Więc postanowione! Pan Bieber nie posiada zajęć przed nami, więc wszystko co musimy zrobić, to znaleźć sposób, aby opuścić zajęcia przed jego rozpoczęciem, abyśmy mogli rozpocząć wprowadzanie wszystkiego razem. Będę DM do wszystkich dzisiaj wieczorem, aby zobaczyć, kto co robi dla imprezy. - Wszyscy pokiwali głowami.

Klamka zaczęła się obracać, co spowodowało że Marissa sprintem wróciła na swoje miejsce.

***

Później, w nocy, dostałam SMS od Marissy mówiący, że ona przygotuje przekąski i dwie inne osoby przygotują dekoracje. Zaproponowałam że pójdę kupić tort.

Pojechałam do mini mart i kupiłam duży czekoladowy tort z waniliowym lukrem i fioletowym napisem który mówił 'Wszystkiego najlepszego panie Bieber!' kursywą.

-Następny dzień-

Przyjechałam na biologię dwadzieścia minut wcześniej. Wszyscy tworzyli, stawiając wszystkie dekoracje na miejsce.

- Niesamowite! Masz ciasto! Wygląda tak dobrze! - Marissa wykrzyknęła.

Uśmiechnęłam się, odkładając go na biurku pana Bieber i zaczęłam pomagać dokończyć klasę.

Po około piętnastu minutach, wszystko skończyliśmy. Wszyscy rozejrzeli się podziwiając wystrój. Pomieszczenie wyglądało dość hardkorowo.