Prolog

382 27 6
                                    

Rok wcześniej.

,,Ten wtorkowy poranek mieszkańcy Edynburga zapamiętają już na zawsze. W murach Akademii Black Swan odnaleziono ciało osiemnastoletniej dziewczyny. Z ustalonych do tej pory informacji wiemy, że była ona uczennicą Akademii. Cały czas trwają badania nad okolicznościami śmierci. Policja poszukuje mordercy i prosi o kontakt każdego, kto może mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie. Trwają przesłuchiwania świadków, jednak wygląda na to, że nie będzie to łatwe śledztwo. Akademia Black Swan jest jedną z najstarszych i najlepszych prywatnych szkół w kraju. Nikt nie przypuszczał, że dojdzie w niej do takiej tragedii. Przesyłamy kondolencje rodzinie ofiary.''

***

Minął tydzień od okropnej tragedii, która poruszyła całym miastem. Tajemnicze morderstwo, do którego doszło w Akademii Black Swan wstrząsnęło jej nauczycielami, uczniami, jak i wszystkimi ludźmi żyjącymi w Edynburgu. Przez te kilka dni każdy mówił jedynie o tym. Zewsząd dało się słyszeć różne spekulacje dotyczące okoliczności zbrodni, jak i podejrzenia, co do sprawcy, który dopuścił się tego bestialskiego czynu. Mieszkańcy żyli w strachu, każdy bał się wyjść na zewnątrz w obawie, że to może on zostanie następną ofiarą. Miało się wrażenie, jakby czas się zatrzymał, a wszyscy czekali tylko na dzień, w którym morderca zostanie schwytany.

Ten dzień w końcu nastał. Dzisiaj.

Chociaż życie w niewiedzy czasami wydaje się lepsze, od gorzkiej prawdy. Ta konkretna wiedza już na zawsze podważyła dobre imię Akademii i zasiała nieodwracalny niepokój, gdyż winnym zbrodni okazał się Paul Crawford, nauczyciel oraz mąż Emory Crawford, dyrektorki Black Swan.

Ta wiadomość wywołała ogromne poruszenie. Każdy wyrażał swoje obawy w tej sprawie i spekulował, co czeka szkołę, gdy to wszystko się zakończy. W napięciu czekano na oficjalne oświadczenie dyrektor Emory w tej sprawie. Nadeszło ono w samo południe.

- Kilka dni temu w Akademii Black Swan doszło do tragedii, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Nasza szkoła straciła wyjątkowo uzdolnioną i ambitną uczennicę. Zarówno nauczyciele, jak i uczniowie nigdy nie zapomną Anniki. Z tego miejsca chciałabym złożyć kondolencje rodzinie i... - kobieta zawahała się na moment. Zgniotła w dłoniach kartkę, na której zapewne miała zapisane resztę przemówienia i nerwowo odrzuciła ją gdzieś w bok. Zarówno wyraz jej twarzy, jak i cała postura wyrażały to, jak ciężka była to dla niej sytuacja. W końcu po kilku sekundach pani Crawford wzięła głębszy oddech i ponownie zaczęła mówić. - Chciałam również przeprosić. Za te okrucieństwa jest odpowiedzialna osoba, którą kochałam i aż do dzisiaj myślałam, że wiem o niej wszystko. Czuję się w pewnym sensie winna tej tragedii, nie tylko jako dyrektorka szkoły, ale i jako zwykły człowiek. Jako kobieta, która zaufała nieodpowiedniemu mężczyźnie. Szczerze przepraszam wszystkich uczniów, nauczycieli oraz przede wszystkim ciebie, Anniko - pod koniec głos kobiety zadrżał, a z oczu popłynęły dwie, tak długo wstrzymywane, łzy. Dyrektor Emory w końcu wstała od stołu, a transmisja z jej przemówienia została przerwana.

To oznaczało jedno. Mieszkańcy Edynburga mogli ponownie zacząć żyć normalnie i bez obaw, że za rogiem czeka na nich niebezpieczeństwo. Chociaż, czy po takich wydarzeniach można wrócić do normalności? Odpowiedź była prosta. Już niedługo na światło dzienne miały wyjść tajemnice, które przez wiele lat nie opuszczały murów Akademii.

Śmierć Anniki Pierce była dopiero początkiem.

#MNSwattpad

Melodia Niewypowiedzianych SłówOnde histórias criam vida. Descubra agora