Z tej nocy pamiętam urywki kilku snów. W pierwszym śnie miałam na głowie wianek z Jarzębiny.
W drugim śnie wpuściłam drugiego psa do kojca, a brat powiedział, że się pogryzą, były czarne i duże. Z piękną zadbaną sierścią.
W kolejnym śnie jadłam ciasteczka u jakiejś obcej pani. Ciasteczka były bardzo smaczne, orzechowe, chrupiące, brązowe, ale pod spodem lekko przypalone. Widziałam też męża tej pani, starszy człowiek, dość wysoki, przy sobie w czapeczce z daszkiem.
20.11.2023
CZYTASZ
W krainie snów, autor: Irena Bielska
SpiritualSny, każdy z nas śni co noc niezwykłe sny, jednak nie każdy po przebudzeniu je pamięta. Podobno są drogą do naszej podświadomości, bywają przestrogami lub wskazówkami do lepszego zrozumienia siebie oraz życia. Niektóre sny potrafią zaskakiwać swoją...