Darco absolutnie nie szanuję swoich generałów. W szczególności Katji.
Mam szaloną myśl....
Wyobraźcie sobie jakie jazdy by były gdyby Avalon nazwał Alex mordercą Elisabeth.
Np taka scenka rodzajowa:
''-Jesteś winna jej śmierci Alex! I ty to wiesz.
-Avalon, ale ja...ale Elisabeth..
-Nie masz prawa wymawiać jej imienia. Morderco! Masz jej krew na rękach!''
No coś w ten deseń. Ja bym taką fabułą nie pogardziła...