*Rozdział trzeci *

184 7 4
                                    


-Kurwa, nie widzisz jak chodzisz ?- odpowiedział zdenerwowany chłopak. W sumie to się mu nie dziwię też bym się wkurwiła

-Przepraszam po prostu ludzie wszędzie się pchają - wtedy podniosłam wzrok na chłopaka który był wysoki przez co musiałam umieść głowę do góry i moje tęczówki zderzyły się z czekoladowymi oczami chłopaka. Było w nich widać złość . Włosy miał czarne które miał w nieładzie a kilka kosmyków opadało mu na czoło miał wyraźne rysy twarzy pełne usta oraz prosty nos . Był przystojny.

- Mam to kurwa w dupie - i najwidoczniej był dupkiem - uwaliłaś mi nową bluzkę!

Automatycznie zerknęłam na białą bluzke na której była wielka czerwona plama od mojego drinka
- Przecież przeprosiłam , każdemu mogło sie zdarzyć .

-To masz kurwa problem - chłopak nadal wbijał we mnie swoj wzrok i czułam się jakby odczytywał wszystkie emocje które we mnie były.- Było trzeba nie latać z drinkiem .

-No dobra sorry chcesz to ci oddam za bluzkę i po sprawie - już miałam zamiar odejść kiedy on znowu się odezwał

-Nie będziesz oddawać pieniędzy tylko sama to wypierzesz - powiedział i uniósł cynicznie kącik ust .
Chyba go coś boli .

-Dzięki ale nie .

-To nie była propozycja tylko rozkaz.

-A kim ty niby jesteś żeby mi rozkazywać

- Na razie nikim ale jeśli nie zrobisz tego co ci powiedziałem to stanę się twoim największym koszmarem - chłopak powiedział to poważnie więc lekko się wystraszyłam

- Nie strasz nie strasz bo się zesrasz - To jedyne co mi przyszło do głowy.
Chłopak się zaśmiał.
-Zesrasz to się ty jak zobaczysz do czego jestem zdolny.

- To groźba ?

- Powiedzmy że ostrzeżenie .

-Słodkie jest jeśli myślisz że się ciebie boję

-Słodkie jest to że tak sobie wmawiasz-Chłopak jeszcze chwilę mnie przeskanował wzrokiem podszedł bliżej przez co wyczułam jego wodę kolońską (która pachniała o dziwo ładnie czułam też miętę ) i wyszeptał mi na ucho

- krótką masz tą sukieneczkę - a potem zniknął w tłumie ludzi

-zbok - powiedziałam do siebie a potem ruszyłam do łazienki

                                             ***

Minęło jakieś 2 godziny imprezy i szczerze moge stwierdzić że się dobrze bawiłam . Poznałam kilka osób z mojego rocznika i nawet się z nimi polubiłam .
Teraz siedzę na krześle przy wyspie kuchennej piję wodę i przeglądam instagrama . Nagle poczułam na swoich ramionach dwie ręce więc się wzdrygnęłam ale gdy zobaczyłam że to ta miła brunetka z mojej szkoły którą poznałam przy szafce to się rozluźniłam.
-Hej Camila

-Hejka Val nie spodziewałam się że tu będziesz

-No szczerze mówiąc to ja też

-Skoro jesteś to może chciałabyś poznać moich przyjaciół ? - spytała z nadzieją

-No pewnie czemu nie -Uśmiechnęłam się miło i wstałam z krzesła

Szłam za brunetka która przeciskała się przez tłum ludzi aż wreszcie doszłyśmy do kanap gdzie widziałam 4 siedzących chłopaków

-Okej w takim razie to jest Jackson , Leo , Nick i Aiden - w tym momencie wszytskie pary oczu zwróciły się ku mnie a ja przyglądałam się każdemu pierwszy Jackson był blondynem z niebieskimi oczami i na oko miał może 180 cm wzrostu wsumie nie był jakiś wyższy ode mnie drugi Leo był rudy i miał ładne brązowe oczy trzeciego już znałam bo to Nick pokazał mi dzisiaj jak się robi najlepsze drinki , jednak to na Aidenie moje oczy zatrzymały się najdłużej . Tego kolesia już znałam zdążyłam się z nim dzisiaj posprzeczać i nie szczególnie cieszyłam się że widzę go ponownie . Zresztą po jego minie wnioskowałam że uważa tak samo.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 10, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

DarknessWhere stories live. Discover now