-Kurwa, nie widzisz jak chodzisz ?- odpowiedział zdenerwowany chłopak. W sumie to się mu nie dziwię też bym się wkurwiła-Przepraszam po prostu ludzie wszędzie się pchają - wtedy podniosłam wzrok na chłopaka który był wysoki przez co musiałam umieść głowę do góry i moje tęczówki zderzyły się z czekoladowymi oczami chłopaka. Było w nich widać złość . Włosy miał czarne które miał w nieładzie a kilka kosmyków opadało mu na czoło miał wyraźne rysy twarzy pełne usta oraz prosty nos . Był przystojny.
- Mam to kurwa w dupie - i najwidoczniej był dupkiem - uwaliłaś mi nową bluzkę!
Automatycznie zerknęłam na białą bluzke na której była wielka czerwona plama od mojego drinka
- Przecież przeprosiłam , każdemu mogło sie zdarzyć .-To masz kurwa problem - chłopak nadal wbijał we mnie swoj wzrok i czułam się jakby odczytywał wszystkie emocje które we mnie były.- Było trzeba nie latać z drinkiem .
-No dobra sorry chcesz to ci oddam za bluzkę i po sprawie - już miałam zamiar odejść kiedy on znowu się odezwał
-Nie będziesz oddawać pieniędzy tylko sama to wypierzesz - powiedział i uniósł cynicznie kącik ust .
Chyba go coś boli .-Dzięki ale nie .
-To nie była propozycja tylko rozkaz.
-A kim ty niby jesteś żeby mi rozkazywać
- Na razie nikim ale jeśli nie zrobisz tego co ci powiedziałem to stanę się twoim największym koszmarem - chłopak powiedział to poważnie więc lekko się wystraszyłam
- Nie strasz nie strasz bo się zesrasz - To jedyne co mi przyszło do głowy.
Chłopak się zaśmiał.
-Zesrasz to się ty jak zobaczysz do czego jestem zdolny.- To groźba ?
- Powiedzmy że ostrzeżenie .
-Słodkie jest jeśli myślisz że się ciebie boję
-Słodkie jest to że tak sobie wmawiasz-Chłopak jeszcze chwilę mnie przeskanował wzrokiem podszedł bliżej przez co wyczułam jego wodę kolońską (która pachniała o dziwo ładnie czułam też miętę ) i wyszeptał mi na ucho
- krótką masz tą sukieneczkę - a potem zniknął w tłumie ludzi
-zbok - powiedziałam do siebie a potem ruszyłam do łazienki
***
Minęło jakieś 2 godziny imprezy i szczerze moge stwierdzić że się dobrze bawiłam . Poznałam kilka osób z mojego rocznika i nawet się z nimi polubiłam .
Teraz siedzę na krześle przy wyspie kuchennej piję wodę i przeglądam instagrama . Nagle poczułam na swoich ramionach dwie ręce więc się wzdrygnęłam ale gdy zobaczyłam że to ta miła brunetka z mojej szkoły którą poznałam przy szafce to się rozluźniłam.
-Hej Camila-Hejka Val nie spodziewałam się że tu będziesz
-No szczerze mówiąc to ja też
-Skoro jesteś to może chciałabyś poznać moich przyjaciół ? - spytała z nadzieją
-No pewnie czemu nie -Uśmiechnęłam się miło i wstałam z krzesła
Szłam za brunetka która przeciskała się przez tłum ludzi aż wreszcie doszłyśmy do kanap gdzie widziałam 4 siedzących chłopaków
-Okej w takim razie to jest Jackson , Leo , Nick i Aiden - w tym momencie wszytskie pary oczu zwróciły się ku mnie a ja przyglądałam się każdemu pierwszy Jackson był blondynem z niebieskimi oczami i na oko miał może 180 cm wzrostu wsumie nie był jakiś wyższy ode mnie drugi Leo był rudy i miał ładne brązowe oczy trzeciego już znałam bo to Nick pokazał mi dzisiaj jak się robi najlepsze drinki , jednak to na Aidenie moje oczy zatrzymały się najdłużej . Tego kolesia już znałam zdążyłam się z nim dzisiaj posprzeczać i nie szczególnie cieszyłam się że widzę go ponownie . Zresztą po jego minie wnioskowałam że uważa tak samo.
![](https://img.wattpad.com/cover/356330552-288-k135260.jpg)
YOU ARE READING
Darkness
Teen Fiction17-letnia Valentina López przeprowadza się wraz z rodzicami i młodszą siostrą do San Francisco w stanie Kalifornia zostawiając w Hiszpanii swoich przyjaciół i chłopaka na którym jej zależało . Dziewczyna zaczyna swoją naukę w nowym liceum do któreg...