Co jeślj bedzie wredna

553 18 1
                                    

Przebudziłam się ok. 3.00 było ciemo i odziwo zimno. Zapaliłam ledy i ustawiłam kolor na różowy, przetarłam oczy poczym udałam się na korytarz. Rezydencja monetów nocą była ciemna i natyle mroczna że można byłoby nakręcić tu horror. Przed 16 miała zjawić się tu Hailie Monet. Sama myśl jeszcze ubiegłego wieczora wywoływała u mnie radość lecz w teraz zaczęłam się bardzo stresować. "A co jeśli bracia będą woleli ja odemnie?"
"Jeśli bedzie wredna?". Te myśli ostatecznie doprowadziły mnie do płaczu, postanowiłam że pójdę spać do któregoś z braci. Vince-odpadał był zajęty obowiązkami i zapewne chciał się wyspać, Will-mój bliźnik niby fajnie ale chciałam iść spać a przeprowadzać rozmowy o uczuciach. Dylan-lepiej nie myśleć. Tony-cóż nigdy nie wiadomo ale lepiej nieryzykować. Shane-chyba idealnie. Udałam się do pokoju młodszego z drugiej pary bliźniaków.
Weszłam powoli do jego pokoju, był tu syf... może lepsza jest rozmowa o uczuciach?
-Emi?- powiedział chłopak
-co ty tu robisz jeszcze jest ciemno-
-mogę z tobą spać?-zapytałam nieśmiał
-jasne chodź, ale powiedz mi o co chodzi.-zażądał mój brat. Miałam ochotę go zwyzywać i udać się do tonego ale wtedy WSZYSCY zaczęli by drążyć.
-Stresuję się przyjazdem dziewczyny-
Sama siebie zaskoczyłam jak bardzo emocjonalnie ro powiedziałam.
-Ejj Emi nie ma czym-
-Boję się- powiedziałam płaczliwym głosem. A więc rozmowa o uczuciach.
-Ta dziewczyna nas nie zwyzywa, nie pobiję i nie rozśmieszy tak jak ty-
Uśmiechnęłam się, wiedziałam że czują do mnie respekt(przynajmniej ci młodsi). Położyłam się koło niego i odpłynęłam.

*

Obudziłam się po 6 w sypialni shane'a.
Ciekawe doświadczenie, chłopak jeszcze spał więc postanowiłam go nie budzić. Niech się wyśpi puki może. Miałam odebrać Kota od weterynaża o 10.00 biedakowi amputowali ogon. Zeszłam na dół gdzie czekała na mnie spora niespodziank

Rodzina Monet Where stories live. Discover now