9.porwanie

201 11 11
                                    

Ocknełam się w jakiejś piwnicy. No i chuj utknęłam. I co teraz? Podniosłam się z podłogi było małe okno. Jedyne co mnie motywowało to to że moi bracia się wystraszą. Usłyszałam otwieranie drzwi wyciągnęłam nóż i żuciłam ją w tą osobę. Trafiłam w serce. Wyślizgnełam się przez okno  i biegłam lasem. Robiło mi się coraz ciemniej przed oczami. Wpadłam na coś albo na kogoś... Tym kimś był Vince. Upadłam na ziemie. Moje nogi były jak z waty. Vince klękną przy mnie i mnie przytulił. 

-już wszystko dobrze-na te słowa poryczałam się......... 

Jak może być dobrze?......... 

--------------------------------hej hej właśnie szukam patrona dla mojej książki więc piszcie w  komentarzach💗 

Rodzina Monet perłkaKde žijí příběhy. Začni objevovat