VII.SOJUSZ

134 17 2
                                    

ROZDZIAŁ 7 SOJUSZ CZĘŚĆ 1THE HUNGER GAMES B

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

ROZDZIAŁ 7 SOJUSZ
CZĘŚĆ 1
THE HUNGER GAMES
B

LOOD/WATER GRANDSON
"Wiesz ty jesteś przekonująca,ale twoja koleżanka z tymi mieczami mnie nie przekonuje"

𝐌𝐈𝐍𝐔𝐓𝐀 𝐃𝐙𝐈𝐄𝐋𝐈Ł𝐀 𝐓𝐑𝐘𝐁𝐔𝐓𝐎́𝐖 𝐎𝐃 𝐑𝐎𝐙𝐏𝐎𝐂𝐙𝐄̨𝐂𝐈𝐀 𝐖𝐀𝐋𝐊𝐈 𝐎 𝐏𝐑𝐙𝐄𝐓𝐑𝐖𝐀𝐍𝐈𝐄.

Zostali wysadzeni w zamku,którego ściany były w mchu i bluszczu,owocach jadalnych oraz tych trujących. Przez szklane,brudne drzwi wypadałoby trochę światła.

Za róg obfitości służyło podwyższenie, na którego środku stała rzeźba kobiety w sukni i koronie,która była luźno założona na jej głowie.
Wokół rzeźby były rozrzucone plecaki,oraz bronie.

Arpina wypatrywała katan,które po chwili znalazła wzrokiem.

Ustawiła się do biegu i gdy usłyszała dźwięk gongu ruszyła niczym torpeda.
Wyprzedziła innych i zabrała katany i plecak. Nie minęła sekunda,gdy ktoś już za nią stał. Przecięła tej osobie (a konkretnie dziewczynie z dziesiątki) udo w miejscu tętnicy.

Obróciła się i chciała uciekać,ale zobaczyła Darye z włócznią w ręce.
Puściła Arpinie oczko co zrozumiała dobrze,bo kucnęła a brunetka rzuciła włócznią trafiając chłopaka który biegł na Arpinę z nożem w ręce.

Arpina wyjęła broń z piersi chłopaka i obie pobiegły prosto do szklanych drzwi.

Biegły przed siebie nie oglądając się za siebie. Otoczenie wokół było intensywnie zielone i mgliste. To co przebiegły przypominało zwykły ogród do czasu,gdy przed sobą nie zobaczyły wielkiego labiryntu.

Był on kwadratowy,a jego ścieżki układały się małe kwadraty w których można się było skryć.
Były też ślepe ścierzki,które prowadziły do nikąd.

Zdyszane zatrzymały się i spojrzały na siebie.

⚊ Co robimy? ⚊ Zapytała Darya.

⚊ Zostańmy tam do nocy,a potem pójdziemy poszukać wody ⚊ zarządziła Arpina.
⚊ Zapamiętajmy ile razy skręcimy w którą stronę wtedy zapamiętamy jak wyjdziemy.

⚊ Brzmi jak niezły plan ⚊ powiedziała Darling i ruszyła za Arpiną w głąb labiryntu.

Szły obie w ciszy,aż nie znalazły dobrego miejsca do przesiedzenia nocy.

⚊ Najpierw skręciliśmy w prawo,potem dwa razy w lewo i ostatni raz w prawo ⚊ powtarzała cały czas Darya. Mówiła to jak modlitwę z jakąś ważną intencją.

Usiadły na ziemi pokrytej trawnikiem i Arpiną zaczęła sprawdzać zawartość plecaka. Duży nóż,butelka na potencjalną wodę i śpiwór.

⚊Prawo,dwa razy w lewo i raz w prawo ⚊ powtarzała dalej dziewczyna.

𝐒𝐮𝐧𝐫𝐢𝐬𝐞┃𝐈𝐠𝐫𝐳𝐲𝐬𝐤𝐚 𝐒́𝐦𝐢𝐞𝐫𝐜𝐢┃𝐅𝐢𝐧𝐧𝐢𝐜𝐤 Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang