W końcu dziś idę do szkoły

359 16 1
                                    

Haille

Obudziłam się dość wcześnie, w końcu dziśaj idę do szkoły.

Niestety poranek  powitał mnie deszczem, chmury przybrały szarej barwy a drzewa kołysały się na wietrze.

Nie zamierzałam jednak tracić entuzjazmu. Wziełam szybki prysznic po czym wskoczyłam w szkolny mundurek.

Biała Koszula z przyszytą na piersi plakietką szkoły prezentowała się dostojne, a niebieska spudniczka sięgająca za kolanko dopełniała ją wpełni. Załorzyłam jeszcze pasek, rajstopy i białe podkolanówki.

Do torby wpakowałam na szybko telefon chusteczki i pomatkę nawilrzającą. Potrzebowałam jej szczególne teraz gdy mój brzydki nawyk przygryzania warg wrócił.

♧♧♧

Na śniadaniu spotkałam Dylana, Willa i Shana. Tony podobno jeszcze się szykuję, Vincent pewnie pracuje a moja siostra szkołę zaczyna dopiero jutro.

- Czyli młoda jedzie ze mną?- spytał Shane

Will skinoł tylko głową, następnie wyszedł z kuchni żucając jakieś do zobaczenia. Chyba nie był w dobrym nastroju.

♧♧♧

Byłam nawet zadowolona z tego że jadę z Shanem. Był spokojny i jechał dość wolno, tymczasem Tony i Dylan wygłupiali się i jechali jakieś 100 na h.

- Nieboisz się .. no wiesz po tym

- Jeździć? - zapytałam mrugając na co Shane kiwnoł głową.

- To że moja mama zgineła w wypadku nie oznacza że będę się bała samochodów.

- Tak tylko pytam Vince muwił żeby teraz na ciebie uwarzać.

Reszta drogi mineła nam w ciszy.

♧♧♧

Ale to tylko do czasu aż nie wie jakiś na teren placówki. Wytłmaczuł mi na szybko jakieś błachostki po czym wyśadł z auta.

Poszłam w jego ślady i opuściłam pojazd. Po czym prawie od razu poczułam na sobie spojrzenia innych.

Prętko udałam się w stone wejścia. Prubowałam zgubić spojrzenia w tłumie ale było to praktycznie nie możliwe , ponieważ cały tłum się na mnie gapił. Mijając kolejne korytarze czułam jak robi mi się lżej. Nie karzdy już patrzył się na mie, ale nie dlatego że nie interesowała go Hailie Monet a dla tego że niewiedział że to ja.

♧♧♧

Hejka ogólnie przepraszam za tak krótki rozdział ale dawno mnie nie było więc wstawiłam krutrzy ale wcześniej. I jeszcze jedna spraw, mam teraz dość dużo spraw na głowie I rozdziały powinny być tak jeden na dwa tygodnie. A jak bym zapomniała to proszę przyponijcue mi bo jak już mówiłam mam dużo spraw na głowie.♡♡


Rodzina Monet ♧ Sekrety♧ - Siostry Monet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz