Pod ławeczką 💡🥐

1.8K 52 54
                                    

NASTĘPNEGO DNIA

Wstałem rano i spakowałem się do szkoły, a na śniadanie były krzyki ojca. Wyszedłem z domu i odjechałem busem z załamaniem bo mam dziś 2 polskie. Gorzej być nie mogło ale życie. Wszedłem se do sali i czekałem na śmierć, oczywiście jestem przed czasem bo nie mam busów później. Nagle Fang wchodzi do klasy...NOSZ KURWAAAAA!!!! Spojrzał na mnie i podszedł przepraszając mnie i prosząc o pomoc z rozpakowaniem teczek. Zgodziłem się bo może będę miał fory u niego. Podszedłem do biurka, a fang wepchnął mnie pod stolik i przytrzymał mnie tam cicho mówiąc: -a teraz masz robić to co ci każe~
Wyciągnął wielkiego pytona (uwaga scenki się zaczynają) z spodni i kazał mi go ssać a dostanę dwie piątki za zadania dodatkowe tylko dla mnie, pomyślałem że jestem zagrożony i wycierpie to a ojciec może mnie wreszcie pokocha więc pod biurkiem zacząłem mu ssać pytttonga (biurko jest zasłonięte od przodu i nie widać co jest pod spodem (przepraszam....)) Nagle dzwonek zadzwonił na lekcje, od razu się oderwałem ale on przyciskał mi głowę żebym dalej to robił, próbowałem się wyrwać ale klasa wszedła i już siedziała w ławkach więc musiałem tam siedzieć i dalej mu cięgnać węża, tak więc robiłem to z obrzydzeniem. Fang udawał twardego karate Kinga i zachowywał się normalnie tylko że stał w jednym miejscu. Gadał im coś tam, gdy nagle doszedł mi na ryja trochę jęknął ale nikt nie zauważył a ja siedziałem pod ławka z białym gównem na twarzy płacząc jak emo chłopiec żałując....

PRZEPRASZAM

Popcorn Gwałci Edgarzysko (Fang x Edgar)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz