błagam Vince

822 19 0
                                    

Perspektywa hailie

Co tu się właśnie odjebało po cholerę Santan tu przyjeżdżał na szczęście Dylan go zabrał i wypieprzył z szpitala właśnie dostaje kroplówkę i rozmawiam z moim prawnym opiekunem którego tak bardzo nie na widzę za ten jebany ślub
-halo
Powiedział głos z słuchawki
-no halo
Powiedziałam dość hamsko
-jak ty się do mnie odzywasz droga hailie
-a jak mam się kurwa odzywać do osoby która chce żebym poślubiła osobę którą nie na widzę
Krzyknęłam do słuchawki
-Robie to dla twojego bezpieczeństwa hailie i chciałem cię powieadowmić że ślib będzie za 2 dni
-ze co kurwa ale...
-NIE ma żadnych Ale hailie
I się rozłączył japierdole mam dość tego jebanego życia pani dała mi ostatni raz kroplówkę poszłam się spakować i umyć przed wyjazdem do domu will wziął moje rzeczy a ja poszłam sie umyć jeszcze przed umyciem isiadłam na toaletę i wyjełam z kieszeni żyletkę zaczełam robić kreski coraz głębsze i głębsze nagle zapukał Will
-Malutka wszystko dobrze!?
Krzyknął
-tak Will za jakieś 20 min wyjadę
Odstawiłam żyletkę i poszłam pod prysznic umyłam się moim ulubionym malinowym płynem rany tak mocno szczypały ale trudno znał ten ból już kiedyś to robiłam...

Hejka kochani przepraszam że tak długo nie było rozdziału teraz one będą pojawiać się bardzo bardzo żadko bo nie mam pomysłu to jest już przed ostatni rozdział
Życzę miłego dnia/nocy

Hailie Monet Love Story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz