Lokalna porada

6 1 1
                                    

Chłopaki weszli do baru, a tam wita ich piękna szara dziewczyna. Stają przy barze.

- Kurwa ale zajebało takim piekłem. - zauważył jud. Rzeczywiście było tu coś ostrego a wtedy kelnerka szara niosła potrawę wulkan czyli mapo tofu do lokalnego mężczyzny, który siedział przy stoliku jednym sam.

- Dzięki potem ci się odwdzięczę po zamknięciu. - mówi mężczyzna a wtedy chłopaki dosiadli się do niego.

- szczęść Boże. Słuchaj mamy ważną sprawę. Kiedyś walczyliśmy z Atsuyą. To był zginiony brat naszego kolegi z drużyny i on ogólnie chciał się zemścić itd i pokonaliśmy go ale wrócił Darren który był opętany przez Atsuye i on teraz chce się zemścić na nas. Prosze potrzebujemy pomocy zaraz mistrzostwa świata a tu taki klops. - tłumaczy mark. Mężczyzna spojrzał na nich wątpliwie ale uśmiechonął się lokalnie.

- Zemsta to potrawa, która najlepiej smakuje kiedy jest zimna. - odpowiedział.

- Zemsta to suka. - mówi mark.

- A ty mi kurwa nie przerywaj jak mówię. - zezłościł się trochę.

- Jejciu przepraszam nie chciałem... - mówi mark evans co troche głupio mu teraz.

- Więc teraz żądasz pokuty. Spoko. Misaki dopisz to do rachunku mark evans. - mówi.

- Ej no sorry ale ja nie mam tyle kasy żeby być sponsorem moja mama co niedziele daje na tace j a nie mam za dużego kieszonkowego... jprdl prosze... - jęknął mark.

-tbh obchodzi mnie to tyle co męskie przyrodzenie.- odpowiedział. - Powiem wam tyle owieczki. Jak chcecie go pokonać to usuńcie go z istnienia. Jego atrybut utrzymuje to przy życiu. - dodał lokalnym głosem.

- chodzi mu o to że musicie zniszczyć szalik. - odpowiedziała im szara dziewczyna która chyba miał na imię misaki. No ta kelnerka w sęsie.

- W rzeczy samej moja droga. Radujcie się, póki wasz wróg jeszcze nie powstał. Pamiętajcie żeby walnąć w dzwona i zostawić małe conieco na składki parafialne na remont dachu. - pożegnął ich ksiądz i musieli iść bo już zamykali.

- no więc... - mówi jud ale coś im przerwało.

-co

-to. - wtedy z sygnalizacji świetlnej wyleciał Atsua.

- o cholera - mówi axel.

C.D.N........................

----

Tutaj trochę nawiązania jakby ktoś sie skapnął hehehehe paaaa

Powrót AtsuyiWhere stories live. Discover now