Rozdział 6 Pogrzeb

453 32 18
                                    

Pov.Hailie 

Skip.time 6 miesięcy

Minęło sześć cholernych miesięcy.Czas wdrożyć mój plan w życie. 

Właśnie stałam pod gabinetem Vincenta, zapukałam i powiedziałam : 

-Witaj Vincencie , witaj Williamie.

- Cześć malutka co tak formalnie ?

- Witaj Hailie.

- Jadę na przejażdżkę.

- uważaj na siebie krzyknęli.

Wsiadłam w moje ukochane auto , nie było to auto od chłopaków .I moi ludzie już się resztą zajęli położyli jakieś ciało...

Mam kamery w rezydencji więc obserwuje chłopaków 

Pov.Dylan  

Włączyły się wiadomości no kurwa a oglądałem taki zajebisty film 

Wiadomości

Dzisiaj o godzinie 13:47

W zielone Porsche wjechał tir .

Nikt nie wie kim ona jest. Dziewczyna leży w szpitalu w stanie Krytycznym .

Oto zdj. jej samochodu 

 jej samochodu 

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Chat Monetow

-Do salonu wszyscy - Vinc 

Koniec czatu

Pov.Vincent 

Dostałem telefon zdziwiłem się bo był że szpitala odebrałem :

- Dzień dobry Panie Monet

- dzień dobry, które z rodzeństwa zaś coś zrobiło ?

- Właściwie to siostra miała wypadek przykro mi zmarła...

Rozłączyłem się i się rozpłakałem wszedł Will zobaczył mnie płączącego MNIE, który nie płacze 

- Co się stało?- Will

- Kurwa ! Czemu ona !-Krzyknąłem

-kto malutka -Will - Co z nią? 

- Miała wypadek.....Śmiertelny 

Teraz to oboje płakaliśmy , a gdy powiedzieliśmy o tym chłopakom załamali się .

Pov.Hailie 

Fajnie się patrzyło jak cierpią....

Zmieniłam swój wygląd oto porównanie

Zmieniłam swój wygląd oto porównanie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Hailie Monet i organizacjaWhere stories live. Discover now