6. Kolejny pomysł

78 3 2
                                    

-Zabierz mleko i wracaj do domu. Ja zaraz przyjdę-powiedział dając mi wiadro. Wiedziałam, że muszę się na to zgodzić, zresztą on i tak by postawił na swoim.
-Jasne-powiedziałam, wzięłam wiadro z mlekiem żyrafy i poszłam do domu zostawiając Wonkę samego.
Podeszłam do tylnych drzwi domu i otworzyłam je cicho po czym weszłam do środka. Zamknęłam za sobą drzwi i poszłam cicho do pokoju Wonki. Postawiłam wiaderko w rogu jego pokoju i usiadłam na jego łóżku. Postanowiłam na niego zaczekać i w razie czego go uciszyć żeby nie był za głośno.

Willy wrócił po kilku minutach. Na mój widok od razu się uśmiechnął.
-Nie mogę sprzedawać czekolady a wiesz co ja myślę o zakazach-powiedział na powitanie.
-Zamierzasz złamać policyjny zakaz?-wolałam się upewnić w tej kwestii.
-Oczywiście, a ty mi pomożesz.
-A jeśli nas złapią?
-Nie złapią, będziemy tak sprzedawać czekoladę żeby być niezauważonym.
-A w razie czego uciekniemy. Ojciec mnie zabije jak się dowie.
-Nie zabiję. Niczego się nie dowie chyba, że współpracuje z policją.
-On jest do tego zdolny.
-Ale i tak nas nie złapią. Będziemy uciekali kanałami.
-Ty zawsze robiłeś takie głupie rzeczy?
-To nie są głupie rzeczy. Trzeba się czasem poświęcić by osiągnąć sukces.
-Ale nie przesadzaj. Nie chce, żeby coś Ci się stało.

I właśnie tymi słowami zwróciłam na siebie całą jego uwagę. Zaraz pewnie pomyśli, że jestem w nim zakochana i będzie miał rację a nie chciałam, żeby dowiedział się tego w ten sposób.
-Spokojnie, Emmuś. Nic mi się nie stanie-powiedział a moje policzki zarumieniły się na te słowa.
-Bardzo mnie cieszy taka odpowiedź-powiedziałam i wstałam-powinnam iść już spać.
-Możesz spać ze mną.
-N-nie to będzie już przesada-zarumieniłam się jeszcze bardziej.
-Skoro tak sądzisz, w takim razie dobranoc.
-Tak, dobranoc-opuściłam jego pokój i poszłam schować się w swoich czterech ścianach.

„Tylko On" (Willy Wonka x Oc)Where stories live. Discover now