Po co?

6 0 0
                                    

Hej światowy znawco,spój tylko na mnie...                                                                                                                 Zwykłe,głupie dziecko...może i próżne.......Paskudnie niewdzięczne za to co ma, nie jest w stanie tego zmiwnić.Na ałodkich kłamstwać wychowane,lecz gdy znajdzie coś czego pragnie ponad wszystko,nie prosi o nic prócz odpowiedzi na pytanie których jeszcze niedawno nie miałby nawet  odwgi zadyć.Matka zagubiona pozostawiła mnie bez wiedzy którą desperacko pragnąłem posiąść.Ludzie co mawiali że myślenie ma przyszłość byli w ogromny błędzie.By coś mieć trzeba to robić a najlepiej przy tym nie myśleć,wtedy wyjdzie najlepiej,po nie będziesz w stanie w trakcie twojego zadania bojowego zapytać sam siebie- Po co?                                                                            

To nie tak że w siebie nie wierzyłam,ale jeśli chodzi o dziś dzień, czuję że powinnam być w zupełnie innym miejscu.....Co japierdole,czuję się jak pasożyt.....

Ponosząc porażkę,uśwadam sobiie ile jeszcze mogę osiągnąć i jak wiele mogę stracić,przekonując się o tym jak mało potrafię na chwilę obecną...                                                               

Wczoraj byłem wszystkim,dziś jestem nikim i nie mam nic........To oznacza że muszę spróbować bo nie mam nic do stracenia.....Wyruszam w miejce które znam tylko z wyobraźni by móc spróbować smaku zwycięstwa, mając świadomość że jeśli nawalę , nie powrócę.


O właściwym czasie, we właściwym miejcuWhere stories live. Discover now