Notney 17

63 5 5
                                    

Pov Britney
Benio mnie nie zrozumie... zacznie mi mówić o bezpieczeństwie I o policji. Nie mogęyslec o niczym innym niż o moim biednym Gabrysiu.
Jedyny sposób aby uciec że szpitala to wyjście przez okno...
Pospiesznie wzięłam koc z fotela i przewiązałam się w pasie,  drugi koniec przywiązałam do kaloryfera.
Opuściłam się z okna, metr nad ziemią poluzować się koc u upadłam na ziemię.
Okropny bol przeszył moja kostkę, zagryzłam zęby, wstałam i poszłam przed siebie.

Pov Nowy
Już tracę nadzieję na ratunek, przynajmniej wiem że dzięki temu Britney już nic nie grozi...

- Idziemy na wycieczkę! - zaśmiał się jeden z bandytów

Pov Britney
Dostałam sms na telefon, szybko sprawdziłam kto to.
Obcy numer ,,Chcesz uratować chlopaka? Zjaw się w uliczce 23.15 SAMA! Lepiej nic nie kombinuj bo COŚ się stanie..."
Zamarłam na chwilę, serce waliło mi jak nigdy. Co teraz...?

Co powinna zrobić Britney?
A. Iść na spotkanie sama
B. Zadzwonić do Alka
C. Poprosić o pomoc Piotrka i Kubę

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 07 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Notney - Czytelnicy Decydują!Where stories live. Discover now