☆
Wybiła 12, Kai stał pod szkołą czekając aż jego córka wyjdzie ze szkoły.
Ostatni dzwonek wybił w szkole, gdy tłumy dzieci wybiegły z wrzaskami szczęścia, płaczem i radością.
Szukał wzrokiem swojej córki, która lada moment miała również wyjść ze szkoły i cieszyć się wakacjami.
— Tato! — usłyszał krzyk dziewczynki, która podbiegła do niego z impetem i szerokim uśmiechem na twarzy.
— Cześć słońce, co u ciebie? Jak było na zakończeniu roku? — dopytywał, gdy Kai wraz z Wyldfyre kierowali się w stronę samochodu.
— Dobrze! Patrz na to! — dziewczynka wyjęła z małego tornistra dokument, entuzjastycznie nim machając.
— Oh wow, Willow! — Kai z uśmiechem spojrzał na papier. — Dostałaś wyróżnienie! Gratulacje! Wiesz, z tej okazji napewno będziemy cię rozpieszczać przez miesiąc.
Dziewczynka zachichotała i skinęła głową z uśmiechem. Po krótkim streszczeniu co się działo na apelu i obgadywaniu przypadkowych uczniów wychodzących z budynku, w końcu odjechali spod szkoły do domu.
☆
— Jest wujek Cole? — zapytała Wyldfyre gdy ona wraz z ojcem stali już przy drzwiach.
— Chyba tak, albo śpi albo gdzieś wyszedł.
— Czujesz to, tato? — dziewczynka skwasiła minę na nieznany jej smród.
— Hm? — jej ojciec szukał źródła zapachu, orientując się że pochodzi z jego domu. — Śmierdzi jakby... Spalonym ciastem i... COLE!
Kai wlazł z impetem do domu, by zobaczyć dym, smród unoszący się w całym budynku i czarnego ninja z obrzydliwe wyglądająca mazia w foremce.
— Hah... Część kochanie... — przywitał się niezręcznie Cole, gdy szybko wyrzucił zawartość trzymana w rękach do kosza. — Ja tylko... Uh... Tak....
— Zabije cię! Zdemolowałeś mi kuchnię! — Kai wrzasnął patrząc na stan swojego domu. — Radzę ci otworzyć okno, niczego już nie ruszać i zniknął mi z oczu, bo nie wiem co ci zrobię.
— To... Bardzo dobry pomysł! — Cole pospieszył, by otworzyć okno, okrężnie przeszedł obok Kai'a do Wyldfyre, która również stała w szoku, patrząc na dom. — Chodź młoda, nie jest teraz bezpiecznie przebywać z nim pod jednym dachem.
— W końcu wpadłeś na jakiś dobry pomysł, wujku Cole — skinęła Wyldfyre i pociągnęła wujka do drzwi, zostawiając wulkan, czyli swojego tatę, samego.
☆
Skibidi
![](https://img.wattpad.com/cover/364087292-288-k124158.jpg)
ESTÁS LEYENDO
Wyld Family - Ninjago AU
Fanfic- Ale tatooo... Ja nie chce jeszcze spać! - Dobrze ci to zrobi, jutro jest twój pierwszy dzień w drugiej klasie! Nie chcesz się zobaczyć z Anji i Arin'em? - Chcę! Bardzo chcę! - Więc musisz iść spać, wtedy czas szybciej płynie. ⸻ Opowieść o tym...