pov fang:
siedziałem spokojnie w pokóju i myślałem na tym jak przeżyć listopad ponieważ ja, edgar, buster i chester postanowiliśmy wziąć udział w nnn i kto pierwszy przegrat będzie musiał usługiwać reszcie, a w kto pierwszy odpadnie w ddd stawia każdemu kebaby do końca następnego roku. (jeśli ktoś nie wie o co chodzi z nnn to w listopadzie nie można walić, ruchać itp, a w ddd trzeba walić tyle jaka jest tego dnia liczba na kalendarzu, np 7 grudnia to walisz 7 razy w ciągu jednego dnia). z tych myśli wytrącił mnie dźwięk otwieranych drzwi, spojrzałem szybko w ich stronę a przy drzwiach ujrzałem mojego ojca
-słuchaj, dzisiaj jest wolne od pracy i szkoły to tak pomyślałem czy może pójdziemy ci meble do pokóju zamówić?
zapytał mężczyzna. totalnie zapomniałem o tym pokóju dla mnie, ale jakby nie było dobrze mi jest w pokóju gościnnym jednak chyba wolałbym mieć swój pokój-wsumie czemu nie
odpowiedziałem a następnie poszliśmy do pokóju mojego taty. było to święto czegoś tam więc sklepy były zamknięte, jednak mój ojciec odpalił laptopa a następnie wszedł na jakąś stronę z meblami po czym powiedział że wszystko co mi się spodoba mam ładować do koszyka a następnie poszedł robić coś do jedzenia, nie chciałem wymyślać z nie wiadomo jaką ilością tych szafek czy chuj wie czego więc wziąłem tylko łóżko, szafę i regał, powiedziałem mojemu ojcu że już wszystko wybrałem na co ten nachylił się nade mną a następnie rzuciła szybkie spojrzenie na to co wybrałem- a telefizora nie chcesz?
zapytał na co ja szybko spojrzalsm się na niego-a mam taką możliwość?
zapytałem lekko zaskoczony-no jasne
odpowiedział szybko mężczyzna-to chyba mogę
odparłem, mężczyzna szybko zamówił wszytko co wybrałem (powiedział że będzie w poniedzialem, jest piątek) a następnie szybko przełączył stronę, powiedział że mogę wybrać se jakiś telefizor ale widziałem same w chuj duże i drogie a wsumie to nie chciałem jakiegoś ogromnego bo na chuj mi jakiś ogromny, po chwili mój ojciec zapytał się mnie czy już jakiś wybrałem, powiedziałem że nie bo są tu same jakieś mega duże a ja nie chcę dużego, mężczyzna odpwoiedział że specjalnie kazał mi wybierać jakiś dojebany żebym jakiegoś gówna nie używał, stwierdziłem że skoro taka jego wola to wziąłem jakiś pierwszy lepszy i chyba wmiare nie drogi, mój ojciec odrazu go zamówił tak jak meble więc nieźle, też nie chciałem żeby tyle wydawał ale dla niego chyba to nie był problem, powiedział też żebym zrobił jakiś projekt tego pokóju żeby później nie było że na ostatnią chwilę czy coś, wyciągnąłem telefon a następnie weszłem w room planera i zacząłem robić na szybko jakiś projekt, zrobiłem go może w dziesięć minut na co mój tata stwierdził że fajnymniej więcej tak to miało wyglądać więc teraz tylko czekać aż meble przyjdą
[parę dni później]
meble właśnie przyszły a mój tata bierze się za ich składanie, a bardziej próbuje ale chyba coś mu nir wychodzi bo jedyne co słyszę to jakieś przekleństwa po chińsku, trochę mu pomogłem przez co później polały mnie plecy ale jakoś daliśmy radę to wszystko złożyć, chwilę po złożeniu wszytskiego testowałem wytrzymałość łóżka i było zajebiście wygodne, chwilę później wyciągnąłem telefon a następnie napisałem do edgara