Mroczniejsza strona Greya

rozdział XVIII

Notka na koniec.

Elena Lincoln to ta sama kobieta, która spotkała się ze mną i to ona wszystko powiedziała ojcu, a teraz proponuję mi coś na kształt układu ojca z Judy. Szczerze to wątpie, bym się zgodził nie może mnie ona, przecież zmusić do tego żebym ją bił w taki sam sposób jaki robił to ojciec matce i Judy oraz wcześniejszej piętnastce. Jak ona to powiedziała : Będę twoją nauczycielką, jak się na to zgodzisz będę, również twoją panią i przyjaciółką.
W myślach przypominam sobie jeszcze trzy razy jej słowa i już wiem o co jej chodzi to nie ja mam ją bić i traktować jak przedmiot i własną zabawkę, tylko ona ma to robić mi.
-Kurwa mać.- wyrywa mi się to nagle i Leila, która wciąż spisywała cicho notatki obróciła się na krześle biurowym i spojrzała na mnie. Patrzyła na mnie tymi swoimi piwnymi oczami ,które teraz były szeroko otwarte tak jakby chciała przewiercić mnie na wylot i dowiedzieć się czemu powiedziałem nie z tego nie z owego takie słowa.
-Wszystko w porządku Tedy? -o nie maleńka nie powiem ci jaką właśnie dostałem propozycję od osoby, która kiedyś uczyła mojego ojca tego czego chcę nauczyć mnie teraz. Chcę ona zrobić ze mnie to kim stał się mój ojciec panem mrocznego życia. Ona po prostu chcę bym odkrył w sobie mroczniejszą stronę . Chcę abym odkrył w sobie Greya, którym się niedawno stałem ona po prostu chcę mi tylko pomóc.
Ogranij się. Muszę powiedzieć coś do niej, bo się obrazi.
Coś zaczyna się we mnie zmieniać czuję to.
-Oczywiście Leila, czemu uważasz, że ma tak wcale nie być? - dziewczyna odłożyła długopis na zeszyt i znowu zaczęła przewiercać mnie swoim wzrokiem. Lekko zmarszczyła czoło i pomiędzy brwiami utworzyła się zmarszczka. Pierszy raz zauważyłem u niej takie coś mój wzrok nadal wlepiał się w jej spojrzenie bez żadnego słowa oboje patrzyliśmy się na siebie. Gdy po chwili dziewczyna lekko odchyliła się na oparcie krzesła widziałem jak oddycha nierównomiernie i jak zaciska uda jej policzki dostały koloru , a oczy lekko błyszczały. O cholera jasna, działam na nią tak jak ojciec działa na kobiety. Chwilę potem dziewczyna przegryzła lekko wargę. Jest niedobrze bardzo niedobrze. Jednak jest to podniecające, mój fiut reaguję na to co ona zrobiła i wiem, że coś trzeba z tym zrobić. -I jak napisałaś już to co jest ci niezbędne do egzaminów końcowych? - wypaliłem najgorszy tekst w historii mojego życia przy podnieconej dziewczynie. Leila zareagowała tak jakbym wybudził ją z jakiegoś transu lekko podskakując na krześle.
-Co? A tak notatki jasne Grey dziękuję ci za nie. -odwraca się ona znowu na krześle i zamyka mój zeszyt. Odwraca się znowu w moją stronę i podaje mi go do ręki . -Jeszcze raz wielkie dzięki Tedy za notatki.
-Nie ma za co. -dziewczyna naprawdę mnie podnieca, ale moją głowę zajmuję teraz coś innego mianowicie: Czy zgodzić się na układ z Eleną?
***
W domu siedzę w pokoju zabaw, ale nie tych zabaw dla dorosłych, bo choć rodzice mieli go usunąć nie zrobili jednak tego. Siedzę przed wielkim telewizorem plazmowym i gapie się w ekran, na którym wyświetla się film Faceci w czerni uwielbiam ten film nagle jednak dźwięk SMS-a przyciąga moją uwagę bardziej niż odtwarzany film. Spoglądam na wyświetlacz i natomiast naciskam ikonę wyświetlania wiadomości.

Nadawca: Nauczycielka
Drogi Theodore
Myślę, że na pewno musisz przespać się z moją wiadomością i słusznie. Daje ci na to czas, ale nie mogę czekać za długo. Poza tym ta nasza transakcja polega wyłącznie na zaufaniu, więc pytanie do ciebie: UFASZ MI? Jeśli tak to jak będziesz wiedzieć co dla ciebie lepsze i będziesz chciał dokonać transakcji to będę zadowolona, jeśli nie jesteś pewny to musisz wiedzieć, że jestem niecierpliwa i daję ci czas na zastanowienie się do jutra powiedzmy do godziny 16.
PS. Czy twój telefon może odbierać maile? Bo nie lubię tych SMS- ów.

Twoja Nauczycielka.

Szybko naciskam ikonę odpowiedzi.

Do: Nauczycielka
Droga nauczycielko.
Zastanowię się do jutra i na pewno dam ci znać do godziny 16, a co do mojego telefonu to posiadam Blackberry i doskonale nadaję się on do e-mail .