Danger boy || V Taehyung BTS

3 || Zły dzien

Bohaterka mojej ulubionej książki zawsze była odważna i tego sie od niej nauczyłam. Nawet pomimo tego ostatnio czułam trochę strach na widok V choć nie miałam sie czego bać. Tak mi się przecież wydawało. Krystal siedziała w naszej ławce i popatrzyła na mnie kiedy przyszłam.

-Czemu V przyszedł a potem ty?-zapytała mnie ale co mogłam jej odpowiedzieć wiec milczałam. Jej mina nie wyglądała radośnie. Wtedy do klasy weszła nauczycielka niemieckiego i poprosiła o ciszę,a potem o wyciągnięcie książek więc nic więcej nie powiedziałam. Było mi źle kiedy V nie zgłosił braku zadania a pani go przyłapała i wstawiła jedynkę bo wyglądał na jeszcze bardziej wkurzonego.

Po lekcjach od razu poszłam do domu żeby być tam jak najszybciej. Najlepiej przed V żeby sie z nim nie spotkać i żeby mnie nie widział. Nie wiedziałam czy wie że jestem jego sasiadka ale woląłam żeby się narazie nie dowiedział. Weszłam do domu szybko i szybko wskoczyłam po schodach do swojego pokoju nim mama mnie zobaczyła i upomniała że nie wolno. Rzuciłam plecak do roga i podbiegłam do okna chowąjąc sie za firanką by wypatrywać V.

Wtedy przyszeł. Rozejrzał sie przed wejściem do domu ale nie popatrzył do mojego okna wiec byłam na razie bezpieczna. Minute później był już w swoim pokoju i rzucał sie na łożko w butach. Włosy jak anioł, ciało jak anioł. Oczami wpatrzony w sufit. Chciałam już iść sobie po krzesło żeby tak nie stać ale wtedy coś zrobił. Wstał i poszedł do drzwi, a potem wrócił i się położył znowu. Wyglądało jakby zamknął dzwi na klucz. Po co to zrobił.. Dziwnie sie czułam. Potem wstał znowu i spuścił żaluzje szybko. A ja zaczełam bać się wiec zasłoniłam zasłony i uciekłam do łóżka spać.

-------

Już trzecia częśc.. Szybko to leci. Dzieki wam za czytanie i za wszystko aniołki <3 Nastepny wstawie jakoś za dwa dni bo jutro będę uczyć sie na sprawdzian i nie będę mogła za dużo pisać..