rozdział 6 - Lekcja gry na gitarze...

1.4K 72 4
                                    

Aaliyah faktycznie nie przeszkadzała.
Spędziliśmy sami świetny wieczór.
Usnęłam w objęciach mojego kochanego chłopaka...

Kiedy się obudziłam była dziewiąta piętnaście. Shawn jeszcze spał. Nie budziłam go tylko poszłam do łazienki. Ubrałam się w czarne spodnie z wysokim stanem i biały crop top z czarnym nadrukiem. Umyłam zęby, uczesałam, a raczej tylko rozczesałam włosy i wyszłam z łazienki. Wróciłam do pokoju, Shawn już nie spał. Leżał na łóżku i gdy tylko mnie zobaczył, uśmiechnął się.
- Cześć - powiedział
- Cześć - odpowiedziałam
- Jak się spało?
- Bardzo dobrze. Dziękuję - uśmiechnęłam się
Chłopak wstał, podszedł do mnie i się przytulił.
- Kocham Cię - powiedział
- Ja Ciebie też - odpowiedziałam i pocałowałam go w policzek.
Po kilku minutach szatyn poszedł do łazienki, a ja postanowiłam pościelić łóżko. Kiedy to zrobiłam usiadłam na nim. Nie mogłam uwierzyć, że właśnie siedzę na łóżku Shawna Mendesa, że właśnie spałam na tym łóżku właśnie z nim, że jestem tu w jego domu. To było coś niesamowitego. Być z idolem. Najlepsze uczucie na świecie. Lepszego chłopaka nie mogłam sobie wymarzyć.
Do tego Aaliyah jest taka cudowna, świetnie się z nią dogaduję. Rozumiemy się bardzo dobrze. Wiem że to głupie, że stwierdzam to po jednym dniu znajomości, ale tak jest. Od razu ją polubiłam, znaczy lubiłam ją już wcześniej, zanim się poznałyśmy, ale teraz wie, że ją lubię i mam nadzieję, że ona też mnie lubi.
Shawn wrócił po piętnastu minutach.
- Oj po co ścielałaś łóżko, zrobiłbym to - powiedział kiedy tylko wszedł do pokoju
- A co miałam robić, przyglądać się gitarom? Już to wcześniej zrobiłam
- No nie wiem, ale nie musiałaś
- Wiem, ale chciałam
- Dziękuję, a co do gitar, grasz?
- Niestety nie umiem - powiedziałam smutna
- Ej nie martw się, nauczę Cię. To nie jest trudne
- Po co masz mnie uczyć. Pewnie i tak się nie nauczę
- Nie mów tak, na pewno się nauczysz. Z takim nauczycielem nie da się nie nauczyć - zaśmiał się
- A no tak - również się zaśmiałam
Poszliśmy na śniadanie. Mama Shawna pysznie gotuje.
- Dziękuję - powiedziałam kiedy już zjadłam posiłek
- To może teraz ktoś mi opowie jak się tak na prawdę poznaliście - zaproponowała mama Shawna
- Kaya przyszła na mój koncert w Polsce. Miała kupione Meet & Greet, więc kiedy tylko weszła, żeby ze mną porozmawiać, od razu mi się spodobała. Dałem jej swój numer telefonu i poprosiłem, żeby podała mi swój - zaczął opowieść Shawn
- Przepraszam, że się wtrącę - powiedziałam - ale byłam bardzo zdziwiona tym, że Shawn Mendes chce mój numer telefonu - skończyłam wypowiedź
- Tak była zdziwiona. Nie wiem czemu - zaśmiał się chłopak - No i ze trzy godziny po koncercie wysłałem SMS do Kayi. Bardzo szybko odpisała. Niestety okazało się, że nie mieszka w Warszawie i jest już w swojej rodzinnej miejscowości. Nie myślałem wtedy o niczym innym tylko o tym, żeby jak najszybciej ją zobaczyć. Wsiadłem więc w samochód i ruszyłem, żeby ją odnaleźć - po tych słowach po moim policzku spłynęła łza
- No i znalazłem - kontynuował chłopak - zaproponowałem wylot ze mną, niestety mama Kayi nie chciała się na to zgodzić, ale jednak udało nam się ją przekonać i jesteśmy tu. - zakończył
- No no, nieźle. Czyli Kaya po prostu przyszła na Twój koncert?
- Tak, a ja od razu się zakochałem
- Cudowne - po policzku mamy Shawna zaczęła lecieć łza
- Mamo co jest? - spytał
- Nic. Po prostu się wzruszyłam
- Oj mamo - Shawn podszedł i przytulił mamę
Po pewnym czasie siedzenia przy stole poszłam z Shawnem do jego pokoju
- To co uczymy się grać? - zapytał
- Możemy
S

hawn wziął gitarę i wszystko mi pokazał.
- Którą gitarę wybierasz? - spytał
- Oj nie wiem, a na której będzie mi najłatwiej się nauczyć?
Shawn wybrał mi gitarę i pokazał jak ją trzymać. Usiadł za mną i pomagał mi grać.
- No nieźle Ci idzie - powiedział
- Haha dziękuję
Nauczyłam się już najprostszych chwytów.
- Jaka jest Twoja ulubiona piosenka? - spytał
- Hmm chyba "Never be Alone"
- Ooo. To gramy?
- Okay tylko czy dam radę?
- Na pewno - uśmiechnął się
Zagrałam! Udało mi się za pierwszym razem. No oczywiście z pomocą Shawna, ale się udało
- No brawo. Bardzo ładnie. Teraz grasz sama, a ja zaśpiewam
- Haha jasne
- No co? Dasz rade. Wierzę w Ciebie
- No dobra
Zaczęłam grać. Przy okazji troszeczkę zaśpiewałam
I promise that one day I'll be around...
Grałam dalej, ale Shawn przestał śpiewać. Kiedy się zorientowałam, przestałam grać
- Czemu nie mówiłaś, że umiesz śpiewać? - zapytał
- Bo nie umiem - zaśmiałam się
- Przecież słyszałem
- To było wycie raczej
- Żartujesz?
- Nie. Ja nie umiem śpiewać
- Kaya błagam. Śpiewamy razem
- Nie. Lepiej nie
- Proszę
W końcu się zgodziłam. Zagrałam, Shawn też grał i razem zaśpiewaliśmy.
- Jak ładnie - usłyszałam od Aaliyah
- Pięknie - powiedziała zapłakana mama Shawna
- Czemu pani płacze? - zapytałam
- To tak pięknie... cudnie zaśpiewaliście
Nie wiedziałam co powiedzieć.
- Shawn, wybrałeś sobie idealną dziewczynę - Powiedziała pani Karen
- A nie chciałaś jej poznać - wypominała Aaliyah
- Tak, wiem i bardzo tego żałuję. Cudownie razem wyglądacie i pięknie razem śpiewacie.
Moje policzki zrobiły się różowe. Lubię jak ktoś mnie chwali, ale nie uważam, że umiem śpiewać.
- Zaśpiewajcie coś jeszcze - powiedziała Aaliyah
- Oj nie wiem - odpowiedziałam
- Proszę
- Tak, zaśpiewajcie coś jeszcze - poprosiła mama Shawna
- No jak mama prosi to nie wypada odmówić - powiedział Shawn
- To jaką piosenkę lubisz najbardziej Aaliyah? - spytałam
- Z piosenek Shawna?
- Tak
- To chyba Life of the party
Chłopak gdy tylko to usłyszał, zaczął grać. Razem zaśpiewaliśmy piosenkę.
- Ej a możecie nagrać jak śpiewacie akustycznie? Tak jak z Haliee. - zaproponowała Aaliyah
- To jest świetny pomysł - odpowiedział Shawn
- No nie wiem - powiedziałam
- Czemu?
- Nie nadaję się do tego
- Przecież pięknie śpiewasz
- Taa...
- Kaya
- Ja
- Proszę
- Możemy porozmawiać o tym później?
- To my już idziemy - powiedziała mama Shawna
- Nie no później porozmawiamy - powiedziałam
- Porozmawiajcie teraz my pójdziemy
Mama i siostra Shawna wyszły
- To mów czemu nie chcesz tego nagrać
- Boję się. Przez takie coś rozpadło się bardzo dużo par.
- Ale nie martw się. Z nami tak nie będzie.
Przysunął się do mnie i mnie przytulił.
- Nie masz się czego bać. Kocham Cię jak nikogo wcześniej.
Po tych słowach ciężko było mi coś powiedzieć. To było cudowne.
- Nie martw się już. Idziemy się gdzieś przejść? - zaproponował
- Oj tak. Chętnie
Przeszliśmy się do parku. Było gorąco. Słońce pięknie świeciło. Cudownie.
Usiedliśmy na ławeczce. Shawn objął mnie ramieniem i przyciągnął do siebie tak, żebym mogła się przytulić.
- Kaya jesteś pierwszą osobą, którą aż tak pokochałam - wyznał i pocałował mnie w policzek
Nic nie mówiłam. Nie wiem co mówić w takich sytuacjach. Nigdy wcześniej nie miałam chłopaka. Nie jestem doświadczona.

Do domu wróciliśmy koło 17:40. Aaliyah właśnie nagrywała film na YouTube.
- O a to jest mój brat i jego dziewczyna Kaya - powiedziała kiedy nas zobaczyła
- Hej! - powiedział Shawn do kamery
- Cześć - zrobiłam to samo
Przeszliśmy z Shawnem do salonu
- No i jak? Już wszystko Okay? - spytała pani Karen
- Tak. Już wszystko załatwione - odpowiedział chłopak
- No to świetnie. Komuś herbaty, bo właśnie zaparzyłam.
- Ja poproszę - powiedziałam
- Ja też - odezwał się Shawn
Z kubkiem ciepłej herbaty, usiedliśmy na kanapie i postanowiliśmy obejrzeć film.
Skończył się on późno, więc od razu po zakończeniu Aaliyah poszła się myć. Ja z Shawnem poszliśmy do niego do pokoju, aby tam zaczekać, aż dziewczyna wyjdzie z łazienki.
- A tak wracając do dzisiejszego poranka, która gitara podoba Ci się najbardziej? - spytał Shawn
- Chyba ta - wskazałam na czarną, elektryczną gitarę
- Ooo bardzo ją lubię. Jest najnowsza. Niedawno nauczyłem się na niej grać.
- Wiem - zaśmiałam się
- Skąd?
- Chyba śledzę Cię na instagramie i Twitterze
- Aaa Okay
Aaliyah wyszła z łazienki, zatem poszłam wziąść prysznic.
Zaraz po moim wyjściu do łazienki wszedł Shawn.
Kiedy wrócił zauważyłam, że ma nieco inną piżamę jeśli można tak nazwać same szorty. Jego brzuch był cudowny. Idealnie wyrzeźbiony. Nie mogłam oderwać od niego wzroku.
W końcu poszliśmy spać. Położyłam się na nagim torsie chłopaka i usnęłam...

*****

Hejka, Hej
Tak o to prezentuje się nowy rozdział. Podoba się? Jeśli tak to proszę o gwiazdki i oczywiście komentarze.
Co sądzicie o nagraniu przez Kayę i Shawna piosenki?

My Sunshine Shawn Where stories live. Discover now