Narkomanka

Pierwsza noc

Obudził nas płacz naszej małej księżniczki. Poptrzeliśmy się na zegarek. Była 1:00 w nocy .
- jak ją przyniose .
- dobrze tylko uwazaj .
- dobrze słońce - powiedział to i później wstał .
Podszedł do łózeczka . Wzioł małego aniołka na ręce i podał ją mi ją . A ja przyłozyłam ją do piersi i sobie jadła a Tymek usiadł koło nas . Wzioł swój palec i owinał sobie jej malutką rączką . Aż mi się nie dobrze robiło . Przecież go zdradziłam i mała nie jest jego córką . Malutka już nie chciała jeść więc wstałam i połozyłam ją do łóżeczka , ale ta mała spryciula nie chciała spać . Tymek wstał i podszedł do nas . Objął mnie w talii. A mała tylko ziewnwła tak slodko że oboje się uśmichnełiśmy . Od razu zasnęła. Wiedziałam że teraz zapyta mnie o czym chciałam porozmawiać. Ale nie zrobił tego tylko zaczęł całować . Zdwiwiło mnie to bardzo ale poddałam się temu , chciałam zdjąć ciuchy a on mi zapomnieliśmy że wcześniej się kochaliśmy i kładliśmy się nadzy . Taki seks był czymś nowym . Rzucił mnie na łóżko gdzie traszk rozległ się po sypialni i obudził aniołka .
- no świetnie .
- słodka kobieta ma pretensje .
- daj spokój .
- dobrze idź spać a ja ją uśpie .
- nie dasz rady .
Udał obrazonego . Wstałam podeszłam do łózeczka i wziełam aniołka na ręce . Mimo że nie dawała mi spać ti i tak kochałam ją mocno . Ale dalej płakała . Pomyślałam że chce może jesc . Przystawiłam ją do piersi . I zaczeła jeść ale jedną rączką coś szukała . Oboje się domyśliśmu że chodzi o palec Tymka . Może tak czuła że jest obok . Niech się cieszy bo jak pozna prawdę to nas zostawi . Jedząc zasnęła. Wstałam i połizyłam małą do łóżeczka . Ona dalej spała .
- może masz ochotę .
- proszę cię chce mi się spac .
Tak było mi słabo że upadłan na nie go . On wzioł mnie na ręce i położył mnie na łóżko i przykrył kołdra . Kładąc się koło mnie . Oboje szybko zasneliśmy .