Prolog

185 13 1
                                    

    

    Śmierć otacza nas wszystkich, nawet jeżeli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Osacza, zwabia, zabija. Co pół sekundy na świecie umiera człowiek... Ginie, odchodzi z tego świata. I nie zawsze jest to ktoś stary. Śmierć nie zawsze wygląda tak jak myślimy. Morderstwo nie zawsze jest krwawe, wypadek nie zawsze jest wypadkiem samochodowym, śmierć starszej osoby nie zawsze przypomina sen, śmierć nie zawsze jest nieoczekiwana. Wiele osób nie wie czym jest tak naprawdę. Nie ma pojęcia jak ją zdefiniować. 

    Śmierć jest końcem, ale i początkiem. Bólem i ulgą. Smutkiem i radością... Kiedy by się nad tym głębiej zastanowić śmierć jest czymś dobrym. Jest zakończeniem czegoś starego i początkiem nowego. 

    Niektórzy wierzą w reinkarnacje, inni w niebo. Ja nie wierzę w nic. Myślę, że po śmierci nie ma niczego. Nasz mózg już nie pracuje, nie wysyła impulsów elektrycznych co za tym idzie narządy przestają pracować. Nie widzimy nic, nie słyszymy nic. Po prostu przestajemy istnieć. Wtedy nasze ciała zakopuje się w ziemi lub spala. Osobiście wolę tą drugą opcję. Nie mogę znieść myśli, że leżałabym w drewnianej skrzynce, głęboko pod ziemią, a moje ciało gniłoby i byłoby zjadane przez robaki. I zostałyby tylko kości. Popiół jest czymś przyjemniejszym. 

    Kiedy myślę " czym jest śmierć" widzę ciemność. Czerń tak mroczna, że nie widać niczego... Czasami ta czerń mnie pochłania. A ja nie mogę się od niej uwolnić...

OsaczonaWhere stories live. Discover now