Rozdział 57

10.3K 509 48
                                    

*Następnego dnia*
Leżałam na łożku z telefonem w ręku, Justin robił dla nas śniadanie.
Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, bardzo go kocham ale nie jestem tak głupia by pozwalać mu siebie krzywdzić.
Nieznany: Czyżby Justina dręczyło coś?
Ja: To nie twoja sprawa! Odwal się od nas.
Nieznany: Kochanie to jest rodzinne.
Ja: Co masz na myśli?
Nieznany: Każdy w tej rodzinie jest psychiczny.
Ja: Czego od nas chcesz?
Nieznany: Chce waszej śmierci.
Drzwi gwałtownie się otworzyły, wzdrygnęłam się na huk jaki wywołało uderzenie drewna o ścianę. Ta wiadomość przeraziła mnie, to znaczy wiedziałam, że wiążąc się z Justin będę narażona na niebezpieczeństwo ale nie spodziewałam się, że ktoś będzie chciał mnie zabić naprawdę.
- Hej skarbie - Justin położył się obok mnie i ucałował mnie w policzek.
- Hej
- Jak się czujesz?
- Bywało lepiej...
- Co się stało? - podniósł się na ręce by mieć lepszy widok na moją twarz.
- Zastanówmy się, moje plecy są całe w ranach, na ciele mam bolesne siniaki i ten psychol chce nas zabić.
- Pisał do ciebie?
- Tak.
- Ari obiecuje ci, że go znajdę... Za to co ci zrobiłem strasznie cię przepraszam, będę starał się to naprawić.
- To nie będzie takie proste Justin.
- Nie poddam się. Kochanie jesteś dla mnie bardzo ważna, wiem skrzywdziłem cię ale chce byś wiedziała, że to nie byłem prawdziwy ja.
- Chciałabym w to wierzyć lecz nie potrafię.
- Proszę daj mi szanse bym mógł ci pokazać prawdziwego siebie, tego dobre Justina...
- Dobrze.

*Justin POV*
Wybaczyła mi ale wiem, że nie do końca mi wierzy, ja naprawdę ją kocham.
Jest dla mnie wszystkim, bez niej nie czuje się sobą, nie umiem być sobą, to właśnie ona osłabia drugiego Justina, sprawia że on oddala się ode mnie.
Nasz prześladowca nęka mnie i Ari wysyłając groźby w wiadomościach.
Dzisiejsze jego wiadomości skierowane do mnie wyglądały mniej więcej tak: 
Nieznany: Odbiorę ci tą sukę
Nieznany: Sprawie by cię znienawidziła.
Nieznany: Zginiecie oboje.
Nieznany: Głosy mówiące w głowie nie są fajne prawda?
Nieznany: To się pogorszy skurwielu.

Nie rozumiałem zawartości ostatnich wiadomości ponieważ skąd on o tym wie i co go to obchodzi?
Skąd wie, że się pogorszy?

----
Znacie odpowiedz na pytania Justina?
Chcecie by byli z powrotem razem tak naprawdę?
Ja osobiście bardzo lubię ich razem i chodź wiem, że zrobił jej krzywdę uważam, że gdzieś w głębi serca jest dobry.

Dzisiaj Justin obchodzi swoje 22 urodziny😍 Jestem z niego taka dumna , że osiagnął tyle swoja ciężką pracą 😭😭😍
Do zobaczenia 💞💞💞

Stalker j.bWhere stories live. Discover now