Nie ma ratunku!

45 7 3
                                    

Nagle dzwonek zadzwonił do drzwi,myśląc że to Wiktoria otworzyła drzwi niepatrząc na tego kto stoi za nimi, powiedziałam " wejdź " i nagle poczułam jak ktoś wbija mi rękę w serce i wyrywa je.Po przebudzeniu zorientowałam się że to Claus,próbowałam uciec ale na marne,to była pieczęć która nie pozwoliła wychodzić wampirom z danego miejsca w tym przypadku był to dom Clausa.

tym czasem u Felixa

(Omar)-gdzie jest Weronika,nigdy nie znikała na tak długo!

(Felix)-spokojnie no przecież na pewno nie zostałam porwana przez Clausa! Co nie?

(Omar)-o nie!! Wiktoria zaraz tu będzie,w tedy zaczniemy coś robić!

Kilka godzin później:

(Wiktoria)-omar gdzie jesteś!

(Felix)-Weronika wiesz jak się o ciebie martwiliśmy! Myśleliśmy ze Claus cie porwał

(Wiktoria)-em... znamy się? Ja do Weroniki! Ja jestem Wiktoria!

(Felix)-upsiiiii! Czyli to prawda! OMAR!!

(Wiktoria)-o co chodzi!

(Felix)-Claus ma Weronikę! Muszę ją uratować

(Wiktora)-poczekaj nie możesz iść sam

Wiktoria wzięła telefon i zadzwoniła po Elenę i Demona ( Elena i Demon przyjaciele Weroniki )

(Wiktoria)-teraz możemy iść!

(Omar)-co tu się właśnie zdarzyło!!!!!

Po wyjściu z domu Felix,Wiktoria,Elena i Demon próbowali znaleźć dom w którym Claus przetrzymuje Weronikę.Tym czasem walczyłam z Clausem.Gdy próbowałam powalić Clausa na ziemie, on nagle powiedział:

-jak mnie zabijesz nigdy się nie dowiesz czemu Felix i Jeremi są tacy sami.

Po tych słowach wzięłam verbenę która leżała na stole i wbiłam Clausowi w kark.Ale nadal nie mogłam wydostać się z jego domu.

Próbowałam połączyć się z Wiktorią telepatycznie ale nie mogłam bo dom miał zaklęcie maskujące.

DZIĘKI za przeczytanie kolejnej części jeżeli się spodobało napisz w kom.

ZagubieniWhere stories live. Discover now