Rozdział 18

19.2K 1.1K 40
                                    

Pływaliśmy już ponad dwie godziny.  Szczerze mówiąc nie miałam ochoty kontynuować tego zajęcia.

Płynęłam w stronę brzegu.

- Już wychodzisz? - usłyszałam gdy stanęłam na brzegu.

- Yhym - przytakłam.

I tu pojawił się problem.  Co ja mam zrobić z mokrymi rzeczami.  A trzeba było je ściągnąć przed kąpielą.

Tom także wyszedł. Mokra koszluka świetnie podkreśła umięśniony brzuch chłopaka. Mmm... Brałabym.  Znaczy nie. Nie brała bym tylko wyrzuciła.

- Ślicznie dzisiaj wyglądasz- powiedział blondyn spoglądając sugestywnie na mój biust.  Kolejny minus mokrych ubrani,  wszystko opinają.

- Przykro mi, będziesz musiał mnie oglądać w tym stanie jeszcze jakiś czas.

- Nie narzekam - zwilżył dolną wargę.

Chciałam udać się w drogę powrotną,  lecz moje plany pokrzyżował Thomas. Chwycił mnie mocno za biodra i odwrócił twarzą do siebie.

Położył twarz w zagłębieniu szyji i złączął muskać wrażliwą skórę. Powoli znaczył szlak pocałunków na mojej szczęce. Po tych krótkich pieszczotach po raz kolejny tego dnia załączył nasz wargi ze sobą. 

Ogarnęła mnie fala przyjemności. Coś w nim sprawia,  że nie mogę się mu oprzeć.  Może to przez to oznaczenie? Wplotłam dłonie w jego cudownie miękkie włosy.  Pociągnęłam lekko za nie sprawiając mu tym samym przyjemność. 

Pewnie ten pocałunek trwał by jeszcze długo,  gdy by ktoś nam nie przerwał.

- Mam nadzieję,  że nie przeszkadzam - szybko oderwałam się od obiektu mojego zainteresowania i obróciłam się w stronę głosu.

______________________
________________

Hej :*

22 gwiazdki = Nowy rozdział :D

Mój Wilk (zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz