d w a n a ś c i e

4.9K 499 87
                                    

Wszedłem do środka i zrzuciłem kurtkę i buty. Zajrzałem do salonu i zdziwiony zauważyłem, że nie ma w nim Cindy. Zawsze jak wracałem, ona oglądała telewizje. 

Poszedłem do pokoju Claudii i zobaczyłem, że jej też nie ma. 

Okay, nie panikuj Zayn!

Może jest w sypialni? Przecież boi się siedzieć w swoim pokoju.. 

Otworzyłem drzwi od mojego pokoju i zamarłem.

- Co to ma być?! - krzyknąłem widząc Cindy w moim łóżku. Siedziała, myślę naga, przykryta kołdrą i wpatrywała się we mnie - Cindy, co ty robisz w moim łóżku? I gdzie jest Claudia?

- Claudia jest w swoim łóżku - powiedziała i opuściła kołdrę, a ja wbiłem wzrok w sufit - Ja.. Kocham Pana - wyszeptała, a ja zacisnąłem powieki i potrząsnąłem głową - I chcę żeby to Pan był moim pierwszym facetem..

- Cindy, do cholery, mam 27 lat, a ty 15 - jęknąłem.

- Wiek to tylko liczba.

- A więzienie to tylko budynek - usłyszałem obok siebie warknięcie. Otworzyłem szeroko oczy i spojrzałem na Nialla stojącego obok mnie.

- Kim ty.. - zapiszczała Cindy zakrywając się. 

- Ubieraj się Blondie. Zayn woli pieprzyć się ze mną - uniósł jedną brew jakby niezadowolony, wciąż patrząc na Cindy. Stałem oniemiały, nie mając pojęcia co mogę powiedzieć. Nie wiedziałem czy podziękować mu jakoś za to, że przegonił Cindy, czy jemu też kazać wyjść, bo w końcu go nie zapraszałem. 

Piętnastolatka błyskawicznie się ubrała i wybiegła z mojego domu, przy okazji szturchając Nialla ramieniem, gdy przechodziła obok niego.

- Jak dziecko - potrząsnął głową - Wiek to tylko liczba - powiedział wysokim głosem, naśladując nieobecną już Cindy - Co to w ogóle za tekst - wymamrotał. Zignorowałem go i ruszyłem ponownie do pokoju Claudii. Nie mam jej przecież tu!

- Claudia?

- Tutaj - usłyszałem cichy głosik i kucnąłem zaglądając pod łóżko.

- Co ty tu robisz księżniczko? - spytałem wyciągając do niej dłoń.

- Cindy kazała mi iść spać, ale nie pozwoliła w twojej sypialni. Więc schowałam się pod łóżko, by ten Pan co stoi za oknem mnie nie widział - wyszeptała.

- Dzisiaj też tutaj był? - zapytałem niepewnie. Poczułem ogromną ulgę, gdy potrząsnęła głową. Nie chciałem by to Niall był tym, który straszy Claudię - Chodź, Cindy już poszła, możesz się położyć u mnie.

- Ty też się położysz? 

- Później. Muszę jeszcze z kimś pogadać - powiedziałem biorąc ją na ręce - Jesteś coraz cięższa - zaśmiałem się cicho, a ona zrobiła naburmuszoną minkę. Cmoknąłem ją w policzek przez co zachichotała.

Line of Fire | Ziall ✔Tahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon