Jak to że ja teraz rządze całym wydawnictwem mam luz w robocie.
Dziś przyjdę godzinkę pózniej do pracy, Matt pisał do mnie że nic ciekawego nie ma do roboty.
Alex nienawidzi tego " czasu wolnego " gdyż sądzi że przez to kasa mu ucieka.
Nie mogę oderwać ust od Rossa.
Jest przeciwieństwem Alexa, czuły, troskliwy i całuśny. On za bardzo nielubi się całować.
- Trzeba bedzie iść do pracy - Przerywa na chwile i bierze głęboki wdech.
- Teraz ja rządze - Patrzę w jego ciemne oczy - Wiec robimy co ja karze - Oplątuje go w tali, swoimi z zgrabnymi nogami. Przyznam że Alex to lubił.
- Ohh... - Mówi z uśmiechem. Siedze obok umywalki i patrzę na jego mieście, które znajdują się na brzuchu. Są idealnie wyrzeźbione.
- Ile ty musiałeś ćwiczyć, aby mieć taki brzuch ? - Palcem bawię się po jego każdym mięśniu.
- Trochę pracy było - Najlepiej zeskoczyłabym z blatu i każdy jeden mięsień wycałowała.
- A ty wolisz byc pani Turner czy Lynch ? - Na to pytanie podnoszę wzrok. Blondyn jest bez emocji.
- Wiesz, teraz jestem wkurwiona na Alexa, potem przyjedzie będzie robić wszystko aby tak nie było i dalej bede go kochać.
- Ale nie pytam czy go kochasz czy nie, tylko kogo chcesz nazwisko ? - Prostuje się i przeczesuje włosy.
- Nie wiem - Wzruszam ramionami. Ross odchodzi. Zeskakuje i podchodzę do niego - Ale wiem z kim chce się teraz kochać.Siedzę na miejscu mojego męża w biurze.
Narazie jest wolne, atmosfera jest luźna. Alex lubił jak wszystko było idealne, taka atmosfera była niedopuszczalna.
Siedziałam sobie na stronce internetowej i szukałam jakieś torebki. Ross pisał piosenkę, wiec dziś wziął sobie wieczór w pracy.
- Kawa, szefowa - Mówi przyjaciółka i niesie mi kubek z kawą.
- Kocham Cię - Uśmiecham się i biorę łyk ciepłego napoju.
- I jak ? - Pyta zaciekawiona.
- Z czym ? - Podnoszę jedna brew.
- No z Alexem i Rossem ?
- Z Alexem jest po staremu, a z Rossem się bzykam, wiec po staremu - Wzruszam ramionami i biorę znowu łyk.
- Fajnie się bawisz. Nie szkoda Ci męża ?
- Oszukał mnie - Odkładam kubek i dalej przeglądam stronę.
- Ma kochankę ?! - Robi wielkie oczy.
- Nie ! Z dzieckiem. Nie chce mieć, a gada do mnie że chce.
- Skąd wiesz że nie chce ? - Odkłada naczynie i kładzie dłonie na kolana.
- Matt tak powiedział do Rossa, a Ross do mnie - Zerkam na nią.
- Wierzysz mu ? - Robi zdziwiona mine.
- Tak, przecież to przyjaciel Alexa - Patrzę w jej oczy, ona zaczyna chichotać - Co ?
- Ross może powiedział to specjalnie, a ty mu wierzysz ?! Ana, zastanów się !!
- Kat, proszę - Czemu coś w głowie karze mi wierzyć.
- Rob jak chcesz.
Nagle na ekranie mojego laptopa pokazuje się połączenie na Skypa od Alexa.
- Kto ?
- Alex.
- Dobra lecę - Bierze kubek i odchodzi. Włączam połączenie i widzę swojego męża. Ma ułożone jak zawsze włosy i biała koszule.
- Hej, kochanie co u Ciebie ? - Uśmiecham się.
- Już po ostatnim spotkaniu, a u ciebie ? Jak firma ?
- U mnie nooo smutno - Kładę ręce na dębowe biurko - a firma Okey, tęsknie !
- Ja bardzo, nie moge doczekać się urlopu - Mówi do z uśmiechem.
- A z twoja obietnicą ? - Przelizuje usta.
- Ciagle aktualna - Uśmiecha się. Robi się ciepło na sercu.
- Ciesze się, kochanie - Przeczesuje włosy i patrzę na męża - Kocham Cię - Chichocze.
- Ja ciebie też, nudno tu bez ciebie - Rozgląda się.
- Ładny pokój ?
- Taki sobie. W cholerę niegodne łożku.
- Chyba chciałeś powiedzieć ze nie jest wygodnie tylko ze mnie nie ma - Śmieje się.
- To też mam na myśli. W ogóle patrz co znalazłem - Podchodzi do walizki - Poznajesz ? - Macha przed kamerką moimi majtkami. Wybucham śmiechem.
- Skąd je masz ?
- Od naszego numerku w biurze - Uśmiecha się i zaczyna się bawić.
- Okey, bede mieć nowa sesje do magazynu.
- Czyli kolejne zdjęcie do fap folderu - Teraz on wybucha śmiechem.
- Masz taki folder ?! Co tam masz ? - Pyta zdziwiony.
- Twoje zdjęcia, jak masz coś na sobie lub nie masz.
- O Boże !! Oby nikt tego nie zobaczył, ale mi pokażesz ?
- Spadaj ! To jest moje - Robie oburzenie - Dobra, musze kończyć.
- I tak zobaczę.
- Chciałbys, narazie - Robie buziaki i zamykam komputer.5 komentarzy i nowy rozdział !!
Teraz moge mieć niewielka manie na Alexa wiec Heh moge go wstawiać w dobrym świetle
Od niedługa jest już 2 cześć Zapachu kobiety: Nowe oblicze zabójcy, zapraszam.
A szykuje dla was nowe opowiadanie gdzie bedzie trochę komiczne, a trochę z miłością !! W roli głównej Ross Lynch, który pewnego dnia dowie się o jednej sprawie.
CZYTASZ
Kochanek doskonały // Turner & Lynch ✔️
Fanfiction" Ross, to nie to co myślisz ?! " " Nie ?! To wytłumacz dlaczego poszłaś do łóżka z nim ?! " " Sama nie wiem... " " Po tylu latach z tobą robisz mi taką rzecz... Zrywam z tobą. " " Ross, proszę !! Przepraszam !! " " Widzisz mnie ostatni raz !! Najl...