Kolejny artbook który został tu przywołany.
Poznasz się z moją twórczością oraz z moją własną osobą.
Mam na imię Patrycja ale mów mi Pat i bardzo serdecznie zapraszam cię do mojego artbooka
Hej! Z tej strony Pat , tak kurwa ts Pat a nie Zosia,Kam,Cwel nz ulicy tylko ja.... Pewnie teraz niektórzy ludzie teraz myślą : "Ale ty żałosna, żal mi cię, to jest twoje odejście?! Gratuluję!"
A inni pewnie tak:
"Wróciła! Będę szczęśliwa na całe wieki! :D"
Nie..... To nie kolejny prak w moim stylu.... Ostatnio podczas tej przerwy od rysunku chciałam zobaczyć mój artbook...oraz inne moje prace nie publiczne. Zajęło mi to trzy godziny. Zapytacie się pewnie czemu aż tyle czasu i wgl... To już tłumaczę...
Artysta to nie jedynie przydomek dzięki któremu możemy uważać za kogoś wyjątkowego.... Artysta to jest osoba....to jest ktoś który na swój rysunek wkłada swoje całe serce i emocje... Tak było na początku mojej książki.... Brałam wszystko co mogłam i ile miałam na to sił....z czasem... Zaczynałam stawać się jak inni ci sławni "artyści" wstawialam byle jakie bazgroły tylko żeby było nie brałam emocji....serca.... Tylko to była kolejna ilustracja która i tak się z czasem zapomni się że taka była...
Później.... Traciłam moje szczęście z tego co kocham na życie...... Może zacznę od początku samego początku....
Zaledwie niecały prawie rok stworzyłam moją pierwszą książkę Rysunki od Pati która z czasem zmieniła nazwę na le arcydzieła ulomnego patmana....
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Pamiętam jak rysowalam ten rysunek.... Tego dnia pierwszy raz zdałam sobie sprawę że zacznę moje życie od nowa...z lepszej strony.... I pamiętam wtedy że miałam totalnego wariata na punkcie Fnafa a kto raz z was nie miał? Albo to...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Tutaj tego dnia próbowałam moich starań na programie do rysowania:
MediBang
Pamiętam jeszcze że tego dnia były moje urodziny... Wtedy minął tydzień od samobójstwa mojego taty .... W dniu moich urodzin nikt nie był szczęśliwy....z wyjątkiem mnie.... Bo wiedziałam że mam przyjaciół....którzy mi pomogą...No i czytelników...
Wszystko było pięknie do momentu tego rysunku
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Ten dzień zmienił moje nastawienie na moich czytelników... Bo wiecie jedna z moich byłych z resztą czytelniczek poprosiła mnie i SpringKamilcze o zrobienie jej profilowego.... Zrobiliśmy i wstawilysmy nasze prace w podobnym zakresie czasu....w przypadku rysunku SK było Wow super ekstra ja pizgom! A u mnie napisala zwykle dzięki.... Poczułam się tego dnia zraniona zrozumiałam że na wttp chodzi tylko i wyłącznie o popularność.... I że jakość się NIE liczy z niczym....
Moje kolejne rysunki były nijakie....bez emocji.... A serce nie chciało już do tego bić.... Mimo że liczni ludzie mówili że to epickie wiedziałam że to amatorszczyzna....
Im dalej to ciągnęłam tym było gorzej.... Żadnych wspomnień.... Żadnych odczuć....
Podczas tej przerwy zaczęłam na nowo żyć...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Ten rysunek jaki macie nad sobą to jest z wczoraj.... Prezentuję to moją wolność...I szczęście...
Dlatego.... Ja z wattpada rezygnuje na dobre... Mam nadzieję że moi spamowicze odzyja na nowo oraz znajdą nową Pat....
A i jeszcze jedno dla osób które mają swoje artbooki- kierujcie się sobą oraz swoim sercem w rysunkach
A dla tych bardziej oglądających takich artbookow- Zastanówcie się czy twoj ulubiony rysownik rysuje z swojego serca.....
