Wsadziłam głowę do gabinetu mojego taty, przygryzając nerwowo wargi.
Szeryf usnął na biurku, jego policzek był oparty o stos kartek.
Wiedziałam, że spędził całe po południe na szukaniu mnie - ale nie mogłam zmierzyć się z nim twarzą w twarz. Nie potrafiłam.
Wzięłam koc z kanapy, cicho idąc w kierunku kotary nad jego ramionami. Chrząknął we śnie. - Claudia? - mruknął, a ja poczułam się jakbym zaraz miała płakać.
Claudia Stilinski była mamą Stilesa - zmarła, kiedy miałam trzynaście lat.
Miała jeden z rodzajów demencji, który kurczył części jej mózgu, zabijając ją.
Przeraziło mnie to.
Ruszyłam w kierunku drzwi, zatrzymując się przy jego głosie. - Sawyer?
Obróciłam się powoli, przełykając ślinę. Mój ojciec usiadł, jego czoło było spocone.
- Kochanie, gdzie byłaś? - spytał, wstając.
Spuściłam wzrok, zawstydzona. - Powinieneś mnie uziemić, - mruknęłam, kiedy pociągnął mnie do uścisku.
Pan Stilinski zachichotał, całując mnie w czoło. - Oh, jesteś uziemiona, dobrze - nie wchodzisz nigdzie cały dzień, - skarcił, uśmiechając się delikatnie. - Powinnaś przeprosić swojego br - Stilesa.
Westchnęłam, moje ramiona opadły - Za-zamierzam. Powinieneś uziemić mnie za uderzenie go, - dodałam przez łzy.
Mój ojciec wciągnął mnie na kanapę, obejmując ramieniem. - Sawyer, byłaś zła. Miałaś powód, by być zła - jak my wszyscy. Mam na myśli to, że odkryłaś, że twój brat żyje. Zareagowałaś i Stiles dostał. Sądzę, że ma dość paskudny siniak na szczęce, ale nie złamałaś niczego.
Pociągnęłam nosem, wzruszając ramionami. - Zraniłam go, - mruknęłam, zamykając oczy. - Bycie wściekłą, tego nie uzasadnia.
Niczego nie powiedział, ale przytulił mnie, opierając brodę na moim ramieniu.
- Kocham cię, dziaciaku - szepnął.
Otworzyłam oczy, spoglądając przez okno. Zobaczyłam migoczące niebieskie oczy, ale szybko się oddaliły.
- Ja ciebie też, tato.
*Cześć! Przychodzę do was z kolejnym dość krótkim rozdziałem, mam nadzieję, że wam się podoba ^^ Dziękuję, że jesteście, miło jest wiedzieć, że ktoś czyta coś waszego, no nie do końca mojego, ale wiecie o co chodzi, niedługo moje tłumaczenie będzie mieć 13k odsłon! Jesteście wspaniali, do następnego rozdziału! xx
![](https://img.wattpad.com/cover/47780711-288-k444709.jpg)
YOU ARE READING
Storm // Teen Wolf // Scott McCall - Tłumaczenie
FanfictionRodzina Sawyer Hale spłonęła w pożarze, kiedy miała dziesięć lat. Jej wujek, Peter był jedynym ocalałym - ale nawet to miało swoją cenę. Sześć lat później mieszka ze Stilinskimi, dopóki nie jest na tyle dorosła, by się wyprowadzić. Ale podczas pełni...