35. Chasing Cars

12.8K 966 7.8K
                                    


– A nie chciałeś wieczoru kawalerskiego – przypomniał Liamowi Zayn, stojąc przy barierce na łódce i patrząc na wodę, w której odbijały się przeróżne światła.

– Jest idealnie – wyszeptał do jego ucha.

Żaden z nich starał nie zwracać uwagi na to, że jakiś czas temu musieli opatrywać ranną striptizerkę i wyławiać Nialla z wody. Cóż, w końcu nigdy nie planowali wieczoru kawalerskiego.

Kilka godzin wcześniej...

– Nie wierzę w to, że za dwa dni bierzecie ślub – powiedziała Kate. Siedzieli wtedy całą szóstką, a właściwie siódemką, jeśli liczyć dziecko w jej brzuchu, w Cold Coffee. Cat jak najszybciej poszła z Niallem do ginekologa, gdzie dowiedzieli się, że jest w około piątym tygodniu ciąży. – Jesteście pewni, że nie chcecie urządzić żadnej imprezy?

– Większość naszego życia to były imprezy – przypomniał jej Zayn. – Przejadły się nam już.

– Jak wolicie – wzruszyła ramionami. – Ja nie wyobrażam sobie nie zrobić wieczoru panieńskiego, jeśli brałabym ślub.

– Ale wieczory panieńskie całkiem różnią się od tych kawalerskich – wyjaśnił Louis. – Wiesz, wy plotkujecie przy winie i słodyczach, a my chodzimy do klubów ze striptizem.

– My też mamy striptizerów – prychnęła Kate. – Wiesz, takich w seksownych strojach strażaków albo policjantów.

– Na ciebie chyba najbardziej działają tacy w kostiumach bananów – drażnił się Louis, a dziewczyna roześmiała się, patrząc na zawstydzonego Nialla.

– Przepraszam was, ale będę się musiał zbierać – stwierdził Harry, patrząc na zegarek. – Praca.

– Pozdrów Lily ode mnie – poprosił Tomlinson, kiedy mężczyzna schylał się, żeby pocałować go w policzek. Wiedział, że dzisiaj przeprowadza z nią terapię.

– Jasne – zgodził się od razu. – Widzimy się wieczorem!

Pożegnali się z Harrym, a Louis jeszcze pozwolił sobie odprowadzić go wzrokiem do drzwi. Dokładnie śledził jak jego długie nogi rytmicznie się poruszały, sprawiając, że jego włosy lekko podskakiwały. Uśmiechnął się na myśl, że istnieje ktoś taki jak Harry i do tego Louis może powiedzieć o nim „mój".

– Robimy zakłady, kto pierwszy złapie welon? – z transu wyrwał go głos Zayna. – Kate czy Harry?

– Przecież nie macie welonu – powiedział zdezorientowany Louis. – I tak Harry nie mógłby go złapać, bo jest facetem...

– Metafora, idioto – przewrócił oczami Malik. – Po prostu zastanawiam się, kto weźmie pierwszy ślub; ty z Harrym, czy Niall z Kate.

– Ewentualnie ja z Harrym, a Niall z Louisem, bo po jego ostatnim wyznaniu... – wtrąciła się dziewczyna.

– Przecież on nawet mi nie powiedział, czy mnie kocha – wymamrotał Louis.

– Idiota – stwierdziła Kate.

– Idiota – powtórzył Zayn. Malik chciał coś jeszcze powiedzieć, ale ktoś do niego zadzwonił. Przeprosił przyjaciół i odszedł od stolika, żeby odebrać. Zanim to zrobił, zdziwił się, gdy zobaczył imię 'Chris' na ekranie.

– Słucham? – niepewnie rozpoczął rozmowę.

– Zayn Amadeusz Malik! – wykrzyczał do słuchawki Chris.

– To nie jest moje drugie imię.

– Jasne – prychnął. – Mój angielski przyjacielu, pewnie cieszysz się, że słyszysz mój głos...

Look After You (Larry + Ziam) CZĘŚĆ DRUGA WITSDonde viven las historias. Descúbrelo ahora