24 dni...

2.1K 112 8
                                    

Rano przyszedł po mnie Kacper.
Miał dla mnie niespodziankę.
Pojechaliśmy do lasu, gdzie przygotowany był piknik.
- Kacper! Jesteś fantastyczny!
- No może- powiedział nieśmiałe.
Gdy zjedliśmy, położyliśmy się i wpatrywaliśmy się w niebo. Po chwili ciszy Kacper kazał mi wstać. Popatrzyłam mu prosto w oczy.
- Wiem, że znamy się tak krótko, ale gdy cię zobaczyłem poczułem w sercu coś dziwnego. Madziu, kocham cię!
- Kacper... Ja ciebie też......
  Potem się pocałowaliśmy. To była najpiękniejsza chwila w moim życiu. Najpiękniejsza....

Wieczorem napisałam do Izy:
Ja: Iza! Mam chłopaka!
Iza: To cudownie! 😍
Ja: Ni wiem! ❤❤
Iza: A czy on wie o chorobie?
Ja: Nie! Nie chcem by o tym myślał...

Wieczorem napisałam do Izy: Ja: Iza! Mam chłopaka!Iza: To cudownie! 😍Ja: Ni wiem! ❤❤Iza: A czy on wie o chorobie?Ja: Nie! Nie chcem by o tym myślał

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Rozdział jest krótki, ale jest. Następne będą dłuższe. Dopiero teraz zacznie się dziać. Dzieki że to czytacie! ❤❤❤🙋

31 dni do śmierciWhere stories live. Discover now