8 dni...

1.6K 107 0
                                    

Skutki wczorajszej ucieczki:
- bezsensowne gadanie lekarzy
- zdenerwowani rodzice
- przeziębienie
- ból głowy
- drobne skaleczenie

Lekarze przez godzinę krzyczeli że jestem głupia, naiwna i rozpuszczona. Wkurzyłam się na nich. Głośno krzykłam:
- Zamknijcie się już! Odpieprzcie się ode mnie! Co mi pomogą wasze wonty? Jesteście żałośni! Bezsensowni. Banda idiotów i tyle. Wcale nie jestem rozpuszczona! Ja umieram! Wy nie! Walcie się!

Wieczorem przyszła do mnie nowa pielęgniarka.
- Dlaczego pani tu przyszła?
- Nikt inny nie chciał.
- Według nich jestem śmieciem.
- Oni po prostu nie wiedzą jak to jest umierać.
- A pani wie?
- Nie, ale jako dziecko w wyniku choroby straciłam siostrę.
- Przykro mi.
- Doktor Luis powiedział mi że uciekłaś. Dlaczego?
- Miałam dość! Szpitala, lekarzy, leków... Oni myślą że jestem głupia? Przecież umieram! Nie mogłabym uciec- powiedziałam przez łzy.
Nawet nie wiem kiedy, zasnęłam.

31 dni do śmierciWhere stories live. Discover now