#1
Ktoś inteligentny pewnie potrafi
opisać moje życie
odpowiednim wzorem
funkcją kilku zmiennych
wzloty i upadki
drgania wargi
kapiące łzy
perlisty śmiech
mrugnięcie
jestem chyba mało złożona
skomplikowana
czym jestem przy świecie
który też ma swój
wzór?
#2
Jest pochmurno
niebo ma ten kolor
nienazwany,
smutno-tajemniczy.
Chwilowo nie płacze.
Ptaków całe stado
zmaga się z wiatrem
szybuje czarna masa
na tle szarawego nieba
tańcząc
piękniej niż ludzie.
3#
Powstaliśmy z gwiazd
nasze dusze
są pamiątką duszy gwiazd
które kończąc swe żywota
nas powołały by istnieć.
Trwamy ich istnieniem
pył gwiezdny zostawiając
w przestrzeni
naszego wszechświata.
#4
Szarawe nieba
w górze i na dole
samotnie tańczę
tango
w deszczu, czasem w słońcu.
Orkiestrą mi wiatr
ptaki i spadające liście
mylę kroki
popełniam błędy
ale tańczę
cała ja
na ulicy
"Uśmiech".
Jak się Wam podoba? Pisać dalej?
Życzę Wam wszystkim miłego dnia/nocy!
![](https://img.wattpad.com/cover/84956967-288-k205107.jpg)
YOU ARE READING
Szarawe nieba
PoetryDawniej: "Jesienne deszcze" W porywie szaleństwa publikuję zalegające w szufladzie wiersze, które wierszami być może nie są. Serdecznie witam i zapraszam do komentowania i refleksji nad moim nieszczęsnym dorobkiem. ~Zdjęcie na okładce nie należy...