Czy ona.../56

875 111 24
                                    

Gra dobiegła końca, a ja cały czas myślałam o tym co powiedział mi Bokuto. Co tak ważnego che mi powiedzieć. Coś co odciągnęło moje myśli od tej sprawy była sytuacja zaistniała na boisku. Kei i Shōyo, stojąc po dwóch stronach siatki, krzyczeli na siebie i głośno się kłócili. Starałam się zrozumieć o co tym razem poszło. Zmarszczyłam brwi i wsłuchiwałam się w rozmowę.

Z tego co zrozumiałam, mówili coś o fizyce.

   Skąd im w głowie fizyka...

-W takim razie zapytajmy Shihō!- poczułam jak moje mięśnie same z siebie się napinają.

-Bardzo chętnie!- obydwaj spojrzeli się w moją stronę z groźnymi minami. Czułam jak pożera mnie strach.

-Shihō, mogła byś na chwile podejść?- zawołał Tsukushima. Zmarszczyłam lekko brwi i kiwnęłam głową na tak. Powoli wstałam i podeszłam do chłopców.

-O co chodzi?- zapytałam patrząc to na jednego to na drugiego.

W odpowiedzi dostałam dwa okropnie długie monologi. O siatkówce i powiązanych z nią prawach fizyki.

-A pytanie do ciebie brzmi: który z nas ma racje?- zakończył Kei.

-Łał...- wykrztusiłam ze zdziwieniem. Przez chwile patrzyłam raz na jednego, raz na drugiego myśląc co powiedzieć.- Nie spodziewałam się...-w końcu wykrztusiłam- że zapamiętacie cokolwiek z tego co tłumaczyłam... Szczególnie ty Hinata...- spojrzałam na niego z szeroko otwartymi oczyma.

-Pf! Wypraszam to sobie! Kiedy ktoś taki jak ty opowiada cokolwiek automatycznie zapamiętuje wszytko- powiedział dumnie.

-Ciekawe czemu nie potrafisz się tak uczyć do testów...- powiedział przygnębiony Sugawara.

-To który z nas ma racje?- ponaglił mnie blondyn. Zamyśliłam się na chwile.

-Technicznie rzecz biorąc... To obydwaj macie racje- zrobiłam z ust prostą linie i zamrugałam bezbronnie pare razy. Ich twarze na początku wyraziły zdziwienie i rozczarowanie, aż w końcu wbili we mnie wzrok oczekując wyjaśnień. Przełknęłam głośno ślinę, zacisnęłam zęby i poszłam w stronę tablicy na której zapisane były jakieś rzeczy. Przekręciłam ją na drugą stronę i chwyciłam marker. Zapisałam wszystko. Od początku do końca jednocześnie objaśniając o co tu chodzi. W końcu odetchnęłam głęboko i odwróciłam się na pięcie.

Co jest...

Wszyscy wpatrywali się we mnie z otwartymi buziami. Przeszedł mnie dziwny dreszcz.

-Ona tak zawsze?- przez ciszę przebiło się niedowierzające pytanie Bokuto. W odpowiedzi spojrzeli w jego stronę i w ciszy pokiwali głowami. -Nieeee...- przeciągnął z nadzieją patrząc po członkach Karasuno, tym razem odpowiedzieli mu dużo bardziej zgranym kiwaniem głowy. -Ale, tak zawsze, zawsze...?-

-No prawie- powiedział Hinata. Wszystkie głowy, łącznie z moją, zwróciły się w jego stronę.

-No co?-zapytał niewinnie- Taka prawda-zdziwione i skonsternowana spojrzenia wróciły do mnie. Wzruszyłam ramionami powoli. Bokuto zmarszczył mocno brwi.

-Shihō...- powiedział powoli wstając.- Pójdziesz ze mną.- wzdrygnęłam się, a nim się zorientowałam byłam ciągnięta przez chłopaka na dwór. Moment później znaleźliśmy się na zewnątrz sali gimnastycznej. Nie wiem jakim cudem, biorąc pod uwagę, że cały czas byłam trzymana za nadgarstek, ale chłopak właśnie podawał mi moją kurtkę. Zamrugałam parę razy zdziwiona, ale kiedy poczułam zimny podmuch wiatru od razu założyłam ją na siebie.

-Jeszcze to- machnął mi parę razu nad głową, a ciepły szalik opadł mi na szyje i ramiona.

-Możesz mi w ogóle powiedzieć gdzie idziemy?- powiedziałam nadal lekko zdezorientowana.

-Gdzieś gdzie dowiesz się prawdy o samej sobie- wyszczerzył się w moją stronę i przyśpieszył puszczając mój nadgarstek.

-Co to znaczy?!- krzyknęłam biegnąc za nim.

-Dowiesz się już nie długo!- zniknął mi z pola widzenia.

Biegłam przed siebie. Po chwili znalazłam się przed otwartą furtką do lasu.

-Bokuto?!- krzyknęłam zagubiona.

Nagle tuż przed moją twarzą pojawiła się jego radosna twarz wychylająca się z lasu.

-Na co czekasz?! No chodź!-





__________________________________


YOOOooOOO!!1!!!!!

Wiem,wiem, nie bicie...

Przepraszam za tą przerwę ale szkoła, szkoła i szkoła

Musicie mi wybaczyć...


No ale...

Ta ostatnia scena Xd piałam ją na podstawie sceny z bardzo znanego filmu XD i ja wiem, że wy wiecie. Napiszcie w kom. sprawdzimy XD


I jeszcze jedno

Napisałam trochę o moich ambicjach itp i nagle 49 gwiazdek!!!

49

Ostatnio wynik bliski tego był na 15 rozdziale, a wyższy dopiero na 9

Dlaczego to tak porównuje? Bo rozdział 15 ma 344 wyświetlenia, a rozdział 9- 403

Natomiast 55 (w porównaniu do poprzednich) tylko- 218

WOW!

Wielkie brawa dla Was i OGROMNE podziękowanie i zaangażowanie!











Ale by było jak by tak było na każdym rozdziale XD *^*

Ja się na tym nie znam...(Haikyuu!!) [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz