[5] Ciąża i Anna

364 24 1
                                    

Rano obudziłam się w lecznicy. W pomieszczeniu byli Mehmed, Mihrimah oraz Valide. Usiadła na łóżku i spytałam:
- Co się stało?! Co mi jest?
- Zemdlałaś. Okazało się że jesteś w ciąży! Valide każ rozdać w haremie lokmę, szerbet i złoto! - Powiedział Mehmed.
- Ja w ciąży?!
Byłam szczęśliwa. Teraz tylko muszę pozbyć się Sadyki. Hurrem wraz z Mihrimah wyszły. Zostałam sama z Mehmedem.
- Dostaniesz własna komnatę i służące.
- Dziękuje. Teraz pozwolisz, że pójdę do haremu.
Razem z padyszachem wyszłam z lecznicy. Oboje poszliśmy w swoją stronę. W haremie rozdawano lokmę i szerbet. Stałam na balkonie raz Valide i jej córką. Rudowłosa rzucała złoto. Niewolnice przepychały się do złota. Jedna popychała drugą. Razem z sułtankami poszłyśmy do Komnaty i zjadłyśmy posiłek. Przyszedł Sumbul. Eunuch ukłonił się i powiedział:
- Valide, Sultan przyjechała do haremu nowa dziewczyna, węgierka, Anna.
- Niech wejdzie!
Do pomieszczenia weszła młoda dziewczyna. Ukłoniła się i stanęła obok Sumbula. Ja postanowiłam wyjść z Komnaty. Kierowałam się do nowej komnaty. Była ogromna z tarasem. Dzień spędziłam w komnacie. Wieczorem przyszła do mnie Sadyka.
- Nie jesteś już ukochaną Sułtana! Do jego alkowy poszła Anna! A ty siedzisz w komnacie i nic z tym nie możesz zrobić! Mi to nie przeszkadza, ja ją polubiłam i będziemy przeciwko tobie! Siedź sobie w komnacie, a my będziemy działać przeciwko tobie!
- Jak śmiesz tak do mnie mówić?! Ja jestem w ciąży, a ty nie! Wyjdź i nie pokazuj mi się na oczy!
Sadyka wyszła z Komnaty. Byłam wkurzają na nią. Jak ona śmie tak do mnie mówić! Kazałam służącej wezwać rano Annę.

 Jak ona śmie tak do mnie mówić! Kazałam służącej wezwać rano Annę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Rano moja służąca przyszła razem z Anna.
- A więc to ty jesteś Anna.
- Wybacz, ale moje imię to Esel!
- Esel. Kto wysłał Cię do alkowy?!
- A co cię do obchodzi?!
- Uważaj na słowa!
- Skoro tak bardzo chcesz wiedzieć to Fahriye Kalfa! Teraz pójdę do Komnaty na pietrze faworyt!
Podeszłam do dziewki i wydzieliłam jej bolesny policzek.
- Wyjdź!! - Krzyknęłam jej w twarz.
Dziewczyna wyszła. Ja wściekła usiadła na ottomanie i zaczęłam płakać.

Hasëki Mihrisah SułtanWhere stories live. Discover now