Ja - co tam Tinus? Tinus - ok a tam? Ja - Tinus musze ci coś powiedzieć. Tinus - hmm? Ja - kocham cie. Tinus - ja ciebie też. Tinus obioł mnie w pasie, przyciągnął do siebie i zaczął całować. Potem wziął mnie na siebie i tak szliśmy aż do garderoby chłopakòw. Zaś zaczął mnie całować i rozbierać. Gdy już skończyliśmy robić to zasneliśmy. *kolejny dzień* (yawn - ziew) zwlokłam sie z łòżka by iść do toalety ale nie doszłam ponieważ Mac wszedł a ja byłam naga. Ja - aaaaaaaaa Mac. Mac - ups sorka nie wiedziałem. Ja - ok nic sie nie stało. Mac - ale naserio sorka. Weszłam do toalety zrobiłam to co trzeba i sie ubrałam w to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tinus ledwo wstał. Nie mògł znaleść swoich bokserkòw przez dobre pòł godziny. Mac i Tinus sie ubrali tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ktoś puka do drzwi. Ide by zobaczyć kto to jest. Okazuje sie że to ich menager. Ja - Mac, Tinus menager do was. Tinus - co? O cholera. Ja - no nie stety.