Zbiór IV

797 44 12
                                    

10.
(10.04.2016r.)

Rzeczywistości moja stara przyjaciółko,
Okrutną tyś jest istotą.
Zawsze szydzisz ze mnie za plecami.
Zawsze pozwalasz bym łudziła się marzeniami.
Moje łzy są dla ciebie uciechą.
Moje cierpienie jest dla ciebie wygraną.
W ciemności otulasz mnie przemyśleniami.
W ciemności zalewasz me myśli obrazami.
Wciąż usilnie zabierasz mi prawo do radości.
Wciąż nie pozwalasz mi na uczucie miłości.
Tak wiele dobrego w twym świecie ginie.
Za to zbyt wiele złego dobrze sobie żyje.
Przyjaciółko ma, czyż nie masz już dość?
Ciągle ludziom dajesz w kość!
Zagnij parę zasad choć na jeden dzień.
Pozwól sobie na chwilowe odejście w cień.
Niech los czasem zrobi swoje.
Ty życie, i tak zabierzesz co moje.

11.
(11.04.2016r.)

Poddaję się.
Nie widzę już siebie.
Nie widzę już przyszłości.
Chcę zaznać śmierci bliskości.
Życiowa ścieżka okrutnego cierpienia.
Czy świat coś jeszcze ma mi  do powiedzenia?
Czy wypowie się chętnie dlaczego to zrobił?
Dlaczego na udręki mej duszy pozwolił?
Co ma z tego za zysk?
Najedzony po brzegi pysk?
Mam to głęboko gdzieś.
Mojego życia dłużej nie będzie jeść.
Błogi ból ukoi te cierpienia.
Ostra żyletka to te zakazane pragnienia.

12.
(15.05.2016r.)

Życie tak okrutne czasem bywa.
Smutek me oczy przykrywa.
Wiem, że gdzieś tam jesteś na świecie.
Że to nie było nasze pożegnanie, no wiecie?
Nie mogłam Cię na zawsze stracić.
Niemożliwe bym nie mogła już nigdy Cię zobaczyć.
Śmierć może i mi Cię odebrała.
Ale ja zawsze będę kochała.
Gdy i na mnie przyjdzie czas.
W innym świecie na nowo połączy nas.
Zdjęcia rzeczywiste zapisy naszych wspomnień.
Przeglądając jedno po drugim wszystkie nasze wspólne chwilę sobie przypomnę.
Choć zbierają mi się łzy.
Nie chcę płakać.
Bo nie chciałbyś tego Ty.

~~~
Stety albo niestety to już wszystkie :)
Ostatnie z ostatnich.
Więcej już nie pisałam.
Pozdrawiam.
Autorka :)

WIERSZE  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz