Natsu x Reader dla Shoday-senpai

455 17 1
                                    

Poranek. O witaj piękny dniu gdzie mogę spędzić sama cały dzień w..
-Cześć Reader!!!!
Natsu.
Reader przez chwilę milczała.

I milczała.

I milczała.

Była cicha.

I JAK HUKNĘŁO!!!!

-NATSU TY PORĄBANY DEBILU-krzyknęła odklejając różowy placek o nazwie Natsu.-CO TY WYPRAWIASZ!!!
-Lucy powiedziała,żebym się wynosił do ciebie.
-TO SIĘ WYNOŚ Z POWROTEM DO NIEJ SMOCZKU JEDEN! (Taki do ssasnia-dla dzieci)
-Nie mogę. Postawiła Erze przed drzwiami.
Wzdrygnął się a ja westchnęłam. Czemu ja o tym wcześniej nie pomyślałam? Kurdę następnym razem porwę Graya. Chodziarz nie...prędzej mój dom zrobi podwójnego fikołka i stanie na dachu w czerwonej sukience.
-To weź ze sobą Jellala i tort truskawkowy-mrugnęłam zwalając się z powrotem na łóżko.
-A tak właściwie..-Natsu zaczął karmić Happyego wendliną-czemu masz na imię Reader?To brzmi jakbyś była jakimś molem książkowym.
-Bo czytelnik nie ma pomysłu na moje imię-przewróciłam oczami-a tak naprawdę chciałabym mieć na imię  (twoje imię)
-cudaczne imię-stwierdził Natsu-brzmi jak imię niewidzialnej siostry Graya.
Po czym POŁOŻYŁ SIĘ obok mnie na wyrku a Happy na poduszce gdzie natychmiast zasnął.
-Czy ty zawsze taki jesteś czy ćwiczysz codziennie przed lustrem?-zwróciłam się do różowowłosego.
Nie odpowiedział.
-NATSU!!!!
-A czy twoje cycki to magnetofony czy po prostu pożyczyłaś głos od Erzy?-zaśmiał się Natsu.
Zarumieniłam się.
-NATSU TY DEBILU!!!
-Masz żarcie?Głodny jestem...
-ZAPOMNIJ!!! NIC CI NIE DAM..
-To dobrze bo opróżniłem twoją lodówke.
-NAAAATTTTSSSUUUU!!

Jakbyście się nie skapneli...Reader naprawdę ma na imię Reader..

One-shoty Fairy Tail (Porzucone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz