Prolog

11K 463 201
                                    


Pov. Jimin

Wreszcie nadszedł znienawidzony przez uczniów dzień. Rozpoczęcie roku szkolnego oraz koniec wakacji.

Kiedy zadzwonił budzik, niechętnie wstałem z łóżka i go wyłączyłem. Opuściłem pokój, uprzednio biorąc ubrania naszykowne dzień wcześniej. W łazience ubrałem się i ułożyłem swoje piękne różowe włosy. Kiedy wszystko juz było ogarnięte, wziąłem telefon i wyszedłem z domu, zamykając drzwi.

Po niedługim czasie, stałem już pod szkołą. Miałem już jej serdecznie dość. Niestety wiedziałem, że moi rodzice nie będą mi za wszystko płacić i na wszystko dawać do końca życia. Ta szkoła jest jedną z najlepszych w tym rejonie. Jeżeli ją skończę z nie najgorszą średnią, to mam duże szanse na znalezienie dobrze płatnej pracy.

Kiedy skończyłem zachęcać się w myślach do nauki, wszedłem do środka budynku. Skierowałem się w stronę sali gimnastycznej, po drodze mijając odświętnie wystrojonych uczniów. Na miejscu zająłem jedno z wolnych krzesełek.

Po wygłoszonych przemówieniach i przedstawieniu nowych klas, nadszedł czas na powrót do sali. Kiedy każdy siedział już na swoim miejscu, nauczyciel mógł przejść do rzeczy.

Na środku klasy obok niej, stał chłopak w czarnych włosach. Miał jasną cerę i ciemne, połyskujące oczy. Wyglądał na grzecznego i poukładanego. Pomyślałem, że w końcu ktoś taki jak ja. Pierwszy raz cieszyłem się, że siedzę sam.

-To jest wasz nowy kolega z klasy. Przeniósł się do nas z innej szkoły. Yoongi przedstaw się wszystkim. - było widać, że starał się zachować pozory luzaka.
-Min Yoongi- powiedział przenosząc wzrok z sufitu na każdego po kolei. Kiedy nasze spojrzenia się spotkały, lekko się uśmiechnąłem. Zareagował z lekkim niedowierzaniem malującym się na twarzy, po czym się odwrócił.

-Yoongi zajmij któreś z wolnych miejsc.-kobieta wskazała ręka w moją stronę. Cieszyłem się myśląc, że usiądzie obok mnie.

Min ruszył w kierunku ławek. Gdy stanął obok mnie, rozejrzał się po klasie. Spojrzał jeszcze na mnie przez chwilę i poszedł dalej, siadając obok HyunHee. Byłem bardzo zdezorientowany. Zastanawiało mnie czemu nie chciał usiąść ze mną.

Podczas wszystkich następnych lekcji byłem nieobecny. Na szczęście nikt nie zwrócił na to uwagi. Dopiero w domu mogłem trochę odetchnąć, mimo że myśl ta nie dawała mi spokoju do końca dnia. "Co ze mną nie tak?".

Nie Skreślaj Mnie || Yoonmin [18+] Donde viven las historias. Descúbrelo ahora